Beach soccer: Portugalczycy udzielili lekcji Polakom

- Wynik lepszy od gry - przyznał komentujący to spotkanie Piotr Przybysz. Trudno nie zgodzić się z naszym komentatorem. Sugerując się jedynie rezultatem końcowym można przypuszczać, że kibice byli świadkami wyrównanej rywalizacji, lecz prawda jest zgoła odmienna. Gospodarze turnieju spisywali się o wiele lepiej, stwarzali zdecydowanie więcej sytuacji i mogli zdobyć o wiele więcej bramek.

 

Pierwszą tercję nasz zespół przegrał 0:1, aby dwa kolejne gole stracić w drugiej tercji. W tej ostatniej udało się na otarcie łez zdobyć bramkę autorstwa Karima Madaniego, który oddał efektowne uderzenie z rzutu wolnego. Niedługo później można było usłyszeć końcową syrenę. Portugalia, która niedawno wygrała zmagania na Igrzyskach Europejskich, nie zawiodła i odniosła triumf.

 

- Mamy bardzo wymagających rywali i zdajemy sobie sprawę, że w Nazare walczymy przede wszystkim o zapewnienie sobie utrzymania w Elicie. Byłaby to ogromna satysfakcja gdyby udało nam się zapewnić awans do superfinału, gdyż w tego typu imprezie nigdy nie uczestniczyłem. Musimy mierzyć wysoko, tę drużynę stać na dobry wynik - przyznał jeszcze przed tym spotkaniem bramkarz naszej reprezentacji, Maciej Marciniak.

 

Już w sobotę rywalem Polaków będą Szwajcarzy, którzy przegrali z Ukrainą 5:7. Z tymi ostatnimi zmierzymy się w niedzielę.

 

Portugalia - Polska 3:1 (1:0,2:0,0:1)

Przejdź na Polsatsport.pl