Kobieta i żużel, czyli recepta na męskie łzy! "Nie lubią oglądać moich pleców"

Żużel

Żużel to tylko sport dla mężczyzn? W żadnym wypadku! Idealnym przykładem jest Celina Liebmann. Reprezentantka Niemiec z powodzeniem ściga się z facetami. Podczas turnieju młodzieżowego Nice Cup w Grudziądzu zdobyła 12 punktów. Czy w przyszłości zadebiutuje w Ekstralidze lub na jej bezpośrednim zapleczu w Nice 1. LŻ?

18-letnia zawodniczka z Wasseburga na co dzień rywalizuje w trzech klubach zza naszej zachodniej granicy - w MSC Olching, MSC Wittstock, a także w Speedway-Team Wolfslake.


- Żużel jest całym moim życiem. Rywalizuję co tydzień, a od poniedziałku do piątku chodzę do szkoły. Weekend bez speedwaya jest dla mnie nudny. Zaczęłam myśleć o czarnym sporcie, ponieważ mój tata jeździł na lodzie w tak zwanym Ice Speedwayu. Zapytał czy chciałabym z nim pojechać do Olching i zobaczyć miniżużel. Od razu powiedziałam - tak! Chcę spróbować. Zróbmy to... i teraz jeżdżę! - powiedziała Liebmann


Co ciekawe miłośniczka wycieczek górskich sama próbowała swoich sił w żużlu na lodzie.


- W lutym tego roku konkurowałam z innymi w Berlinie. Nie było to jednak to co lubię robić najbardziej, ponieważ jeździło się bardzo wolno. Wolę zdecydowanie klasyczny żużel - przyznała.


Kiedy zaczęła swoją przygodę z motocyklami?


- Profesjonalna zawodniczką zostałam w 2016 roku. Jeździłam do Danii, Polski, Włoch i wszędzie, gdzie się dało ponieważ chciałam doskonalić swoje umiejętności - wyznała.


Prywatnie wielka sympatyczka piłki nożnej i klubu TSV 1860 Monachium nie ogranicza się jedynie do jazdy na żużlu. Kiedy potrzeba przychodzi do warsztatu, gdzie wraz z ojcem dba o sprzęt, na którym się ściga.


- Jeśli Celina ma czas i nie jest w szkole pomaga mi przy reperowaniu motocykla. Czyści go. Zajmuje się również naprawą innych części wyposażenia jak na na przykład kask - stwierdził mechanik, a prywatnie ojciec Celiny Jurgen Liebmann.


Czy pochodząca z Bawarii fanka zespołu Pink boi się rywalizacji z mężczyznami? A może to faceci nie lubią stawać z nią pod taśmą?


- Każdego dnia konkuruję z facetami. Czuję się z tym świetnie. Zdarza się, że chłopcy czasami płaczą. Śmieję się z tego, ponieważ jest to całkiem zabawne. - Po chwili dodając - Lubię z nimi walczyć również z tego powodu, że jest to trudniejsze niż, kiedy ścigam się z dziewczynami. Kobiety są zbyt łagodne. Kiedy dojdzie do kontaktu na torze, mają o to do mnie pretensje. Za każdym razem jak rywalizuję z facetami staję się coraz lepszą zawodniczką - oświadczyła.


Jak na kobiety na torze reagują mężczyźni?


- To jest żużel. Jak już jadę to nie zastanawiam się nad tym czy ścigam się z Celiną, topowym zawodnikiem czy z jakimś słabeuszem. - powiedział Żużlowiec ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz Tomasz Orwat.


- Liebmann to wciąż bardzo młoda zawodniczka i trudno w tej chwili jeszcze określić jej rozwój i potencjał. Z pewnością jednak ma wszelkie predyspozycje ku temu, żeby wypracować pewny poziom nieosiągalny do tej pory przez pozostałe kobiety startujące na żużlu - zakończył Wojciech Jankowski z Nice Polska.


Cały felieton o Celinie Liebmann w załączonym materiale wideo.

Przemysław Nowak, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie