Liverpool rozgromił beniaminka na otwarcie sezonu. Kontuzja Alissona

Piłka nożna
Liverpool rozgromił beniaminka na otwarcie sezonu. Kontuzja Alissona
fot. PAP

Miłośnicy brytyjskiego futbolu czekali na ten dzień przez całe lato - do gry wróciła Premier League! W jedynym piątkowym spotkaniu Liverpool wysoko ograł beniaminka z Norwich 4:1, a swoje dorobki bramkowe otworzyli między innymi Mohamed Salah i Virgil van Dijk.

Nowy sezon rozpoczął się charakterystycznym "You'll Never Walk Alone" na Anfield. Okazję do zaprezentowania się na tle triumfatora Champions League miał zwycięzca Championship Norwich City. Faworyt spotkania mógł być tylko jeden, pytanie było tylko o dyspozycję The Reds, którzy tego lata nie dokonali żadnego znaczącego wzmocnienia.
 
Jurgen Klopp postawił jednak na sprawdzonych zawodników i ci odpłacili się menedżerowi bardzo szybko. Już w siódmej minucie padł pierwszy gol sezonu 2019/2020, jednak ciężko mówić o trafieniu wyjątkowej urody. Po niezdarnym dryblingu na lewym skrzydle w wykonaniu bohatera poprzedniego sezonu Divocka Origiego, jego dośrodkowanie nieudolnie próbował wybić Grant Hanley i pokonał własnego bramkarza.
 
Kanarki odgryzły się kilkoma składnymi akcjami i były blisko gola, jednak to gospodarze na złoto zamieniało wszystko, co stworzyli sobie pod bramką Tima Krula. Kilkanaście minut później "firmową" akcję rozegrali Roberto Firmino i Mohamed Salah, a Egipcjanin otworzył swoje konto bramkowe płaskim strzałem w dalszy róg. Do trafienia dołożył asystę już dziesięć minut później, gdy na 3:0 po rzucie rożnym trafił Virgil Van Dijk.
 
Mogło się wydawać, że w Liverpoolu wszystko jest po staremu, jednak wysokie prowadzenie miało swoją skazę. Tuż przed przerwą niefortunnie piłkę od własnej bramki wyprowadzał Alisson Becker i błyskawicznie upadł na murawę. Kontuzja okazała się poważna i Brazylijczyk opuścił boisko już w 39. minucie - jego miejsce zajął nowy nabytek Adrian.
 
Gola "do szatni" fenomenalnym podaniem z głębi pola wypracował Trent Alexander-Arnold, który dał kolejną próbkę umiejętności wybornego asystenta. Gospodarze dali wielki popis w pierwszej połowie, w drugiej mogli więc nieco spuścić z tonu. Skutkiem rozluźnienia był gol najlepszego strzelca Kanarków Teemu Pukkiego, jednak to było wszystko, na co tego wieczoru było stać podopiecznych Daniela Farke'a.
 
Norwich City zaliczył więc twarde lądowanie w elicie, zaczynając sezon od wysokiej porażki.

Liverpool - Norwich City 4:1 (4:0)

Bramki: Hanley 7 (sam.), Salah 19, van Dijk 28, Origi 42 - Pukki 64.

 

Liverpool: Alisson (39 Adrian) - Alexander-Arnold, Gomez, van Dijk, Robertson - Henderson, Fabinho, Wijnaldum - Salah, Firmino (86 Milner), Origi (74 Mane).

 

Norwich: Krul - Aarons, Hanley, Godfrey, Lewis - McLean, Trybull (70 Hernandez) - Buendia, Stiepermann (58 Leitner), Cantwell - Pukki (83 Drmic).

 

Żółte kartki: Leitner, Hernandez.

 

TABELA, WYNIKI I TERMINARZ PREMIER LEAGUE

ch, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie