Skazany morderca na boisku? Kibice oburzeni
Do kontrowersyjnej sytuacji może niedługo dość z udziałem brazylijskiego klubu piłkarskiego Pocos de Caldas, który chciałby zatrudnić bramkarza Bruno Fernandesa. Ten w 2013 roku został skazany na 22 lata więzienia za zlecenie morderstwa swojej ciężarnej narzeczonej. Większość kibiców klubu jest zbulwersowana taką informacją i nie zgadza się na zatrudnienie mordercy w białych rękawiczkach, który niedługo może przyodziać... rękawice bramkarskie.
Fernandes został skazany na 22 lata więzienia po tym jak zlecił morderstwo swojej ciężarnej narzeczonej Elizy Samudio, a wcześniej uprowadził ich najmłodsze dziecko. Przed śmiercią sprawcy torturowali kobietę. Według doniesień kuzyna Bruno, sprawcy mieli poćwiartować zwłoki i część rzucić psom na pożarcie, natomiast resztę zalać betonem. Ponadto Fernandes przyznał się do stworzenia zorganizowanej grupy przestępczej.
Po czymś takim i wydaniu długoletniego wyroku przez sąd wydawało się, że ostatnia rzecz o jakiej może marzyć 34-latek to powrót na wolność i granie w piłkę na zawodowym poziomie. Okazuje się, że w Brazylii nie ma rzeczy niemożliwych. W lutym 2017 roku został zwolniony warunkowo z więzienia ze względu na spowolniony proces apelacji i momentalnie dostał wiele propozycji z klubów. Sam zainteresowany wylądował w drugoligowym Boa Esporte Clube. Szybko jednak wrócił za kratki, ponieważ okazało się, że za spowolnienie procesu apelacji odpowiadali... jego prawnicy.
- Co się stało, to się stało. Popełniłem poważny błąd, ale one zdarzają się w życiu. Nie jestem złym człowiekiem. Ludzie próbują zakopać moje marzenia ze względu na jeden błąd, ale poprosiłem Boga o przebaczenie, więc kontynuuję karierę - przyznał Fernandes.
Zainteresowani pozyskaniem Fernandesa są teraz włodarze trzecioligowego Pocos de Caldas. Kibice klubu są zbulwersowani takimi doniesieniami, sugerując, że morderca powinien przebywać w więzieniu a nie na boisku. Wielu krytykuje prawo jakie panuje w Brazylii.
Fernandes występował w takich klubach jak Atletico Mineiro, Corinthians oraz Flamengo. Z tymi ostatnim zdobył mistrzostwo kraju w 2009 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze