ME siatkarek 2019: Polska - Ukraina. Transmisja w Polsacie Sport

Po dwóch pewnych zwycięstwach na mistrzostwach Europy polskie siatkarki zmierzą się z Ukrainą. Chociaż rywalki Biało-Czerwonych przegrały swoje dotychczasowe mecze, to trener Jacek Nawrocki przestrzega przed nadmierną pewnością siebie. - Ten zespół na pewno pokaże jeszcze w Łodzi, na co go stać - powiedział. Transmisja spotkania w Polsacie Sport.

Polki udanie rozpoczęły występy w europejskim czempionacie, który trwa od piątku w Łodzi i trzech innych miastach - Budapeszcie, Bratysławie i Ankarze. Przed własną publicznością podopieczne trenera Nawrockiego w pełni wykorzystały słabości dwóch pierwszych rywali - Słowenii i Portugalii, wygrywając 3:0. W 3. kolejce grupy B o przedłużenie zwycięskiej passy, najlepiej bez straty seta, będą walczyły z Ukrainkami.

To ostatni z rywali, którego można sklasyfikować w drugim szeregu europejskich drużyn narodowych. Zespół trenera Garija Jegiazarowa w dwóch pierwszych spotkaniach przegrał łatwo z Belgią i Włochami (po 0:3). Przed lekceważeniem poniedziałkowego przeciwnika przestrzega jednak trener Nawrocki.

- Do tego meczu podchodzimy z dużą pieczołowitością. Przestrzegam przed hurraoptymizmem, szczególnie po tym, co Ukrainki pokazały w meczu z Belgią. To jest niemożliwe, żeby ten zespół grał w ten sposób i na pewno pokaże jeszcze w Łodzi, na co go stać. Pamiętam też tę drużynę z mistrzostw Europy sprzed dwóch lat, kiedy toczyła zacięte boje z Rosją, Bułgarią czy Turcją – tłumaczył opiekun polskich siatkarek.

Wielu kibiców zastanawia się, czy w poniedziałkowym meczu wystąpi Magdalena Stysiak. Młoda zawodniczka była nieco oszczędzona w poprzednich meczach, jednak wiele wskazuje na to, że w meczu z Ukrainą zobaczymy ją na parkiecie częściej. Polka dostanie swoją szansę, przekonuje trener.

- Magdy nie ma co oszczędzać, bo nie ma po czym! Sprawdzaliśmy dyspozycję Martyny Łukasik, która się znakomicie spisuje na treningach. To dla niej nowa rola, a radzi sobie coraz lepiej. Magda dostała dawkę grania w Lidze Narodów oraz turniejach, które miały miejsce przed kwalifikacjami. Jej stopień ogrania jest wystarczający. Na pewno zobaczymy ją w takim wymiarze, by mogła pokazać wszystko, co ma najlepsze - dodał.

W kadrze Ukrainy jest m.in. znana z występów w polskiej ekstraklasie środkowa Switłana Dorsman (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski), a atakująca Anastasia Kraiduba w nowych sezonie będzie grała w Grot Budowlanych Łódź.

Transmisja meczu Polska - Ukraina od godziny 20:20 w Polsacie Sport.