MŚ koszykarzy: Polacy gotowi na Wybrzeże Kości Słoniowej

Koszykówka
MŚ koszykarzy: Polacy gotowi na Wybrzeże Kości Słoniowej
fot. PAP

Reprezentacja Polski w godzinach popołudniowych we wtorek odbyła trening przed środowym spotkaniem z Wybrzeżem Kości Słoniowej, swoim ostatnim w grupie A mistrzostw świata koszykarzy. Celem jest trzecie zwycięstwo, by z czystym kontem przystąpić do rywalizacji z Argentyną i Rosją.

Reprezentacja Polski w godzinach popołudniowych we wtorek odbyła trening przed środowym spotkaniem z Wybrzeżem Kości Słoniowej, swoim ostatnim w grupie A mistrzostw świata koszykarzy. Celem jest trzecie zwycięstwo, by z czystym kontem przystąpić do rywalizacji z Argentyną i Rosją.

 

Po wyczerpującym i dramatycznym spotkaniu z Chinami, przedłużonym o dogrywkę i zakończonym zwycięstwem 79:76, sztab szkoleniowy zrezygnował z zajęć przedpołudniowych, by dać odpocząć zawodnikom.

 

Na zakończenie treningu kilku reprezentantów urządziło sobie konkurs rzutów z połowy boiska. Dwukrotnie trafił Michał Sokołowski, a raz Dominik Olejniczak i Damian Kulig.

 

- Czy było świętowanie po sukcesie z Chinami? Skromne i tylko w szatni zaraz po meczu. Jak traktujemy ten sukces? Jako coś wielkiego, bo nic się dla nas nie układało, cały czas mieliśmy "pod górkę", a jednak wyszarpaliśmy zwycięstwo i mamy bilans 2-0 w mistrzostwach świata – powiedział Sokołowski.

 

W rozmowach między członkami ekipy, zawodnikami, dziennikarzami nie obyło się bez nawiązywania do historycznego sukcesu, który odbił się szerokim echem w międzynarodowym koszykarskim środowisku.

 

Aaron Cel otrzymał gratulacje m.in. od gwiazdora reprezentacji Francji, grającego w NBA Nicolasa Batuma, z którym zna się jeszcze z młodzieżowych reprezentacji "Trójkolorowych".

 

- Napisał mi, że Francuzi kibicowali Polsce. Przysłał film z ich szatni i hotelu, jak oglądają mecz. To było miłe. Z gratulacjami pospieszyli różni ludzie, ale najważniejsi to żona i mama, które jak zawsze przysłały wiadomość – przyznał skrzydłowy Polskiego Cukru Toruń.

 

Cel zna wielu zawodników z ekipy środowego rywala - Wybrzeża Kości Słoniowej. Kilku grało w lidze francuskiej, gdzie także rozpoczynał karierę reprezentant Polski. W Pekinie zdarza mu się rozmawiać z nimi w hotelu Shangziala, gdzie zakwaterowane są obie ekipy.

 

- Ogólnie jest to drużyna, która lubi grać w systemie "jeden na jeden", zawodnicy mają do tego niesamowity talent. Gra zespołowa nie jest mocną stroną rywali, a taką dyscypliną jest przecież koszykówka. Żeby zwyciężyć, trzeba grać dobrze, mądrze przez 40 minut, a nie błysnąć indywidualnymi akcjami. Wierzymy, że nasz wspólny wysiłek okaże się skuteczniejszy od indywidualności "Słoni" - zaznaczył.

 

Wskazał też, że najbardziej należy się obawiać Souleymane'a Diabate.

 

- To bardzo dobry rozgrywający. Grał kilka lat we francuskiej Pro A na wysokim poziomie, m.in. w Roanne, Nancy, Gravelines, gdzie występowałem. Na obwodzie rywale mają dwóch doświadczonych atletycznych skrzydłowych - Charlesa Abouo i Vafessę Fofanę, którzy też grali w ekstraklasie francuskiej. Pod koszem asem WKS jest naturalizowany Amerykanin Deon Thompson – scharakteryzował przeciwników polski skrzydłowy.

 

Wszyscy zawodnicy podkreślają, że mecz z Wybrzeżem Kości Słoniowej trzeba koniecznie wygrać, żeby do następnej rundy przejść z bilansem 3-0.

 

- To dla nas najważniejsze. Mamy też nadzieję, że trener Mike Taylor będzie mógł bardziej rotować składem, żeby wszyscy zagrali w mistrzostwach – dodał Cel.

 

Środowy mecz z Wybrzeżem Kości Słoniowej w Pekinie rozpocznie się o godz. 10 czasu polskiego.

JA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie