MŚ Doha 2019: Tajemnicze buty braci Ingebrigtsen
Norwescy rywale Marcina Lewandowskiego w biegu na 1500 metrów bracia Filip i Jakob Ingebrigtsen dysponują przed mistrzostwami świata tajną bronią, którą są nowej generacji buty biegowe. Producent dał je tylko im, a dla rywale będą dostępne dopiero w przyszłym roku.
Podczas MŚ w Dausze w dniach 27 września - 6 października Filip i Jakob wystartują także na 5000 metrów razem z trzecim bratem Henrikiem, który zrezygnował ze startu na krótszym dystansie.
Wszyscy trzej są mistrzami Europy na 1500 metrów - Henrik w 2012 roku, Filip w 2016, a najmłodszy Jakob wywołał sprzed rokiem sensację zdobywając w Berlinie złote medale na 1500 i 5000 metrów.
Tym razem zarówno Jakob, jak i Filip zapowiedzieli zażartą walkę o złote medale na obu dystansach.
- Będzie to zagranie hazardowe, ponieważ w Berlinie najpierw rozgrywano 1500, a później 5000 metrów. Teraz kolejność będzie odwrotna, więc ryzyko jest większe. Mimo to zamierzam z Kataru przywieźć dwa medale, chociaż niekoniecznie złote - powiedział Jakob Ingebrigtsen.
- Z firmą Nike mamy szczególną umowę i po każdym biegu musimy buty chować do worka, aby nikt nie mógł ich sfotografować ani dokładnie obejrzeć. My też nie możemy o nich mówić, ani pokazywać na przykład w mediach społecznościowych. To jest nowy, nieznany wcześniej rodzaj obuwia sportowego i można powiedzieć, że rewolucyjny - wyjaśnił ojciec i trener biegaczy Gjert Ingebrigtsen.
Filip zaczął biegać w tych butach jako pierwszy i w lipcu podczas mityngu Diamentowej Ligi w Londynie pobił rekord Norwegii na milę angielską. ”Można powiedzieć, że buty są szybsze, lecz nie byłaby to pełna prawda ponieważ, aby wygrywać trzeba być szybkim. Biega się jednak w nich inaczej i lepiej - powiedział zawodnik.
- Przewaga jest jednak przede wszystkim psychiczna, ponieważ kiedy rywale widzą nas w butach, których nikt nie ma i nikt jeszcze nawet ich nie dotykał, mogą czuć się zaciekawieni i nieco przygnębieni czytając w mediach, że mamy jakąś przewagę. Każdy start to też rywalizacja psychiczna - dodał Henrik.
John Capriotti, dyrektor lekkoatletyczny Nike'a na Europę powiedział norweskiemu kanałowi telewizji TV2.
- Nasz kontrakt z Team Ingebrigtsen jest szczególny, lecz ta rodzina jest też wyjątkowa, ponieważ bracia są w stanie rywalizować i wygrywać z biegaczami z Afryki. Jeżeli to robią w naszych butach i jeszcze startując we trzech w jednej konkurencji, to jest to dla nas świetną reklamą i dlatego mają u nas priorytet - wyznał.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze