Zdecydowane zwycięstwo polskich siatkarzy na inaugurację Pucharu Świata

Siatkówka

W swym pierwszym meczu w tegorocznej edycji Pucharu Świata siatkarzy Polacy wygrali z reprezentacją Tunezji 3:0. Choć trener Vital Heynen nie skorzystał z usług czołowych zawodników, jego podopieczni wygrali bardzo pewnie, choć Tunezyjczycy w drugim secie nie wykorzystali swojej szansy na wygraną. W drugim meczu turnieju Polacy zmierzą się w środę z Japonią.

Siatkarze reprezentacji Tunezji byli dobrze znani polskim kibicom oraz sztabowi reprezentacji. W sierpniu, podczas rozegranego w Gdańsku turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich, Polacy wygrali 3:0, a rywale w żadnym z setów nie dobili do granicy dwudziestu oczek. Sporą niewiadomą był wyjściowy skład Polaków. W kadrze meczowej zabrakło uczestników zakończonych kilka dni wcześniej mistrzostw Europy, a trener Heynen na początek zmagań w Pucharze Świata posłał w bój następujących zawodników: Grzegorz Łomacz, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Kwolek, Rafał Szymura, Norbert Huber, Bartłomiej LemańskiJakub Popiwczak (libero).
 
W premierowej partii polscy siatkarze szybko zaczęli budować przewagę (8:5, 12:6). Mieli zdecydowaną przewagę, przede wszystkim w ataku, a rywale nie byli w stanie nawiązać wyrównanej walki. Bartłomiej Lemański wywalczył piłkę setową, a Piotr Łukasik zakończył tę część meczu skutecznym atakiem (25:16).
 
Zdecydowane zwycięstwo chyba nieco uśpiło Polaków, bo drugą odsłonę rozpoczęli od falstartu (0:4). Również rywale znacznie wyżej zawiesili poprzeczkę w tym secie. Ryzykowali w polu zagrywki, wykorzystywali problemy biało-czerwonych i długo utrzymywali przewagę (8:12, 14:18). Po jednym z ataków Hamza Nagga uszkodził antenkę (19:21), a jej naprawa zajęła trochę czasu, co wybiło Tunezyjczyków z rytmu. W kolejnych akcjach atakujący reprezentacji Tunezji popełnił dwa błędy i Polacy odrobili straty (21:21). Przeciwnicy jeszcze walczyli, ale dwa ostatnie słowa w tej partii należały do Bartosza Kwolka (25:23).
 
Set numer trzy toczył się od początku przy kilkupunktowej przewadze Polaków (6:3, 9:6). Tunezyjczycy po fatalnej końcówce drugiej partii nie byli już w stanie nawiązać walki, grali nerwowo i popełniali sporo błędów. Biało-czerwoni pewnie grali w ofensywie, dokładając też punkty bezpośrednio z zagrywki. Po jednym z asów – w wykonaniu Kwolka – różnica wynosiła już dziesięć oczek (19:9). Polacy spokojnie zmierzali po zwycięstwo. Michał Szalacha wywalczył piłkę meczową, a Tomasz Fornal zakończył to starcie (25:12).
 
Najwięcej punktów: Bartosz Kwolek (10), Rafal Szymura (10) – Polska; Hamza Nagga (10) – Tunezja. Polacy lepiej punktowali w ataku (42–35), blokiem (5–2) oraz zagrywką (5–2), popełnili też mniej błędów własnych od rywali (12–23). Bartosz Kurek pełnił w tym meczu rolę kapitana, ale – jako jedyny z "dwunastki" nie pojawił się na parkiecie.
 
Polska – Tunezja 3:0 (25:16, 25:23, 25:12)
 
Polska: Grzegorz Łomacz, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Kwolek, Rafał Szymura, Norbert Huber, Bartłomiej Lemański – Jakub Popiwczak (libero) oraz Piotr Łukasik, Marcin Janusz, Tomasz Fornal, Michał Szalacha. Trener: Vital Heynen
Tunezja: Khaled Ben Slimene, Mohamed Ali Ben Othmen Miladi, Hamza Nagga, Ismail Moalla, Selim Mbareki, Mohamed Ayech – Saddem Hmissi (libero) oraz Ali Bongui, Nabil Miladi. Trener: Antonio Giaccobe.
 
RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie