Giba zostaje na parkiecie! Zaskakująca decyzja 42-latka
W tym roku legenda reprezentacja Brazylii Giba podjął zaskakującą decyzję o powrocie na siatkarski parkiet w barwach IBB Polonii Londyn. Brazylijczyk nie zamierza jednak kończyć swojej przygody z siatkówką i mimo 42 lat na karku przedłużył umowę z angielskim klubem o kolejny rok.
W sobotę 5 października siatkarski mistrz Anglii powrócił do gry. IBB Polonia Londyn udanie zainaugurowała sezon 2019/2020, wygrywając 3:0 z Weymouth. Już niedługo przed angielskim zespołem nowe wyzwania: zagra on towarzyskie spotkanie z mistrzami Polski, Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (19 października), a kilka dni później zmierzy się z Croatian Mladost Zagrzeb w pierwszej rundzie Ligi Mistrzów CEV (22 października). To może być pierwszy awans do LM w historii klubu.
Giba dołączył do zespołu w marcu tego roku, jednak wszystko wskazuje na to, że zostanie z nim na kolejny, pełny sezon.
– Już nie mogę doczekać się, aż ponownie pojawię się na parkiecie w barwach IBB Polonii Londyn. Cieszy mnie, że znowu zagram dla drużyny o wysokich aspiracjach i ambicjach. Mam nadzieję, że spotkanie pozwoli klubowi dobrze przygotować się do walki w Lidze Mistrzów. Ja na pewno podzielę się dodatkową wiedzą i wskazówkami. Poza tym liczę, że na meczu pojawi się wspaniała publiczność, która dopingować będzie nie tyko gospodarzy, ale i gości. Atmosfera podczas meczów w Polsce zawsze jest gorąca, dlatego myślę, że i tym razem taka będzie. Do zobaczenia w Kędzierzynie-Koźlu – skomentował Giba.
Brazylijczyk ma rolę do spełnienia nie tylko na parkiecie. Po zakończeniu kariery sportowej aktywnie działa na rzecz rozwoju całej dyscypliny i angażuje się w wiele siatkarskich projektów, m.in. jest członkiem FIVB.
Przyjmujący ma na swoim koncie wiele sukcesów klubowych oraz reprezentacyjnych. Występował w reprezentacji Brazylii w latach 1997-2012 i zdobył z nią złoto olimpijskie, trzy mistrzostwa świata, dwa puchary świata i osiem zwycięstw w Lidze Światowej.
W karierze klubowej bronił między innymi barw Iskry Odincowo czy Bre Banca Lannutti Cuneo. Wydawało się, że sezon 2013/2014 będzie ostatnim w jego karierze, jednak w tym roku powrócił na parkiety. W podobne ślady poszli dawni koledzy ze złotej ekipy Canarinhos Ricardinho i Rodrigao.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze