Liga Mistrzów: Perła Lublin przed trudnym meczem w Bukareszcie

Piłka ręczna
Liga Mistrzów: Perła Lublin przed trudnym meczem w Bukareszcie
fot. Cyfrasport

W trzecim meczu w grupie B Ligi Mistrzyń piłkarki ręczne Perły Lublin czeka wyjazd do Bukaresztu i trudne spotkanie z miejscowym CSM, jednym z tych zespołów, które są zaliczane do głównych faworytów tych rozgrywek.

Sobotni przeciwnik mistrzyń Polski triumfował w Lidze Mistrzyń w 2016 roku, w dwóch kolejnych sezonach uczestniczył w Finał Four, a w minionej edycji doszedł do ćwierćfinału.

 

Osiągnięcia ostatnich lat dowodzą siły i klasy aktualnych wicemistrzyń Rumunii, mających w swoim składzie wiele sławnych zawodniczek. Najbardziej utytułowaną jest Cristina Neagu, czterokrotnie (ostatnio za ubiegły rok) wybierana przez IHF najlepszą piłkarką ręczną świat. Po poważnej kontuzji kolana, jakiej doznała podczas grudniowych mistrzostw Europy, przechodzi obecnie rehabilitację i chociaż została oficjalnie zgłoszona do rozgrywek LM, to jest mało prawdopodobne, by wystąpiła w sobotę przeciwko lubliniankom.

 

Podobnie, z powodu kontuzji odniesionej w przedsezonowym Superpucharze Rumunii, do gry nie jest jeszcze gotowa królowa strzelczyń ostatnich igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata Norweżka Nora Mork. Pod ich nieobecność rolę głównego reżysera i jednocześnie egzekutora spełnia w drużynie CSM Serbka Andrea Lekic, która w 2013 roku uznana została najlepszą piłkarka ręczną świata. Wielokrotna reprezentantka swojego kraju świetnie współpracuje z występującą na pozycji obrotowej rodaczką Draganą Cvijic.

 

Ponadto w kadrze bukaresztańskiego zespołu są m.in. Hiszpanka Carmen Dolores Martin Berenguer, Szwedka Linnea Torstensson, Elizabeth Omoregie ze Słowenii, Chorwatka Jelena Grubisic oraz Andrea Kikovac i Itana Grbic z Czarnogry. Warto przypomnieć, że kiedy CSM zdobywał przed trzema laty miano najlepszej klubowej drużyny na Starym Kontynencie, prowadził ją Duńczyk Kim Rasmussen, będący jednocześnie selekcjonerem reprezentacji Polski. W Bukareszcie współpracował z nim Adrian Vasile, który nieco awaryjnie został teraz pierwszym trenerem. Na cztery dni przed startem Ligi Mistrzyń ze względów osobistych z pracy zrezygnował bowiem Szwed Tomas Ryde.

 

W pierwszym wyjazdowym spotkaniu grupowym CSM wygrał z duńskim Team Esbjerg 24:22, a przed tygodniem zremisował u siebie z ostatnim finalistą LM Rostov-Don z Rosji 23:23. Perła Lublin natomiast wysoko przegrała mecz w Rostowie nad Donem 21:31, a przed własną publicznością musiała uznać wyższość ekipy z Esbjerg przegrywając 22:28. Porównanie potencjałów kadrowych i ostatnie wyniki wskazują gospodynie jako faworyta sobotniego spotkania w Bukareszcie.

 

Trener Robert Lis będzie miał do dyspozycji tylko 14 zawodniczek. Zespół mistrzyń Polski też przetrzebiły kontuzje, choć po okresie przerwy na leczenie gotowa do gry powinna być Natalia Nosek. Dłuższa przerwa czeka jednak trzy reprezentacyjne rozgrywające, które w dobrej formie rozpoczęły ten sezon: Małgorzatę Stasiak, Aleksandrę Rosiak i Karolinę Kochaniak. - Chcemy pozostawić po sobie dobre wrażenie i zapewniam, że ambicji i woli walki nam nie zabraknie - powiedział klubowemu portalowi szkoleniowiec Perły.

 

Mecz 3. kolejki w grupie B Ligi Mistrzyń piłkarek ręcznych: CSM Bukareszt - Perła Lublin rozegrany zostanie w najbliższą sobotę w hali Polivalenta w stolicy Rumunii. Początek o godz. 17:00 czasu polskiego.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie