PKO Ekstraklasa: Szlagier w Szczecinie, ciekawie w Poznaniu

Piłka nożna
PKO Ekstraklasa: Szlagier w Szczecinie, ciekawie w Poznaniu
fot. Cyfrasport

Lider Legia Warszawa zagra w Szczecinie z niewygodną dla siebie, trzecią w tabeli Pogonią w sobotnim szlagierze 16. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Ciekawie powinno być już w piątek w Poznaniu, gdzie Lech zmierzy się z broniącym tytułu wiceliderem Piastem Gliwice.

Piłkarze wracają na ligowe boiska po przerwie spowodowanej meczami reprezentacji narodowych. Od piątku rozgrywana będzie 16. kolejka, czyli pierwsza rundy rewanżowej sezonu zasadniczego.

 

Emocji nie powinno zabraknąć, zwłaszcza w Szczecinie. W ostatnich tygodniach świetnie spisująca się Legia (29 pkt) nie miała sobie równych na krajowym podwórku, pokonała m.in. Wisłę Kraków 7:0 i Górnika Zabrze 5:1, ale tym razem może czekać ją trudne zadanie.

 

Mająca punkt mniej Pogoń (28) zbiera sporo pochwał, na dodatek wie, jak urywać punkty legionistów. Na przykład rok temu "Portowcy" wygrali u siebie 2:1. Identyczne zwycięstwo odnieśli w tym sezonie na Łazienkowskiej (w inauguracyjnej kolejce) i ponownie jedną z bramek, znów po efektownym strzale, zdobył Zvonimir Kozulj. Początek sobotniego spotkania o godz. 17.30.

 

Taki sam dorobek punktowy jak Pogoń ma drugi w tabeli Piast, który pokazuje, że zdobycie tytułu mistrzowskiego nie było przypadkiem. W piątek gliwiczanie zagrają na wyjeździe z rozczarowującym w tym sezonie Lechem. Poznaniacy zajmują dopiero dziewiąte miejsce z dorobkiem 20 punktów. Na ligowe zwycięstwo czekają od 5 października.

 

Tymczasem Piast ostatni raz w lidze przegrał 16 września z Cracovią (0:2).

 

- Kładziemy nacisk nie tylko na defensywę. Mamy wypracowany swój sposób i cieszę się, że zawodnicy za nim idą. Chcemy nadal być solidną drużyną – przyznał trener mistrzów Polski Waldemar Fornalik.

 

Mecz w Poznaniu rozpocznie się o 20.30. Wcześniej tego dnia dwunasty Górnik Zabrze podejmie szóstą Wisłę Płock, która jeszcze niedawno była liderem. Na wyjazdach "Nafciarze" są bezkompromisowi i nieprzewidywalni - zanotowali trzy zwycięstwa i cztery porażki.

 

Trudne zadanie czeka debiutującego w roli trenera Wisły Kraków Artura Skowronka. Jego nowy zespół zmierzy się w niedzielę na wyjeździe z prezentującym dobrą dyspozycję piątym Śląskiem Wrocław (trzy zwycięstwa z rzędu).

 

Zamykająca tabelę "Biała Gwiazda" przegrała - licząc spotkanie Pucharu Polski - osiem kolejnych meczów, a w trzech ostatnich nie zdobyła bramki.

 

- Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie miałem obaw, ale Wisła Kraków to topowy klub w Polsce i jestem dumny, że zostałem jej trenerem - powiedział trener Skowronek po objęciu nowej funkcji.

 

Na wyjeździe zagrają też beniaminkowie - obaj w sobotę. Raków Częstochowa zmierzy się z Koroną Kielce, która - po trzech kolejnych porażkach - w następnych dwóch meczach zdobyła cztery punkty bez straty bramki i wydostała się z ostatniego miejsca w tabeli. Obecnie jest czternasta (12 pkt).

 

Natomiast przedostatni ŁKS (11) spotka się w Gdańsku z Lechią. Pierwsze spotkanie obu drużyn - 19 lipca na stadionie beniaminka w Łodzi - zakończyło się bezbramkowym remisem, ale gdańszczanie grali wówczas prawie godzinę w dziesiątkę.

Teraz też mogą mieć trudną przeprawę. Podopieczni Piotra Stokowca nie wygrali bowiem pięciu kolejnych ligowych meczów i w tabeli zajmują ósme miejsce (21 pkt).

 

Kolejkę zakończy poniedziałkowe spotkanie czwartej Cracovii z dziesiątym KGHM Zagłębiem Lubin.

KK, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie