Tokio 2020: Sędziowie bokserscy z Rio de Janeiro nie pojadą do Japonii
36 arbitrów bokserskich z igrzysk w Rio de Janeiro na pewno nie będzie sędziowało walk podczas olimpiady Tokio 2020 - poinformował Międzynarodowy Komitet Olimpijski, który potwierdził jednocześnie nowe regulacje dotyczące oceniania pojedynków już od turniejów kwalifikacyjnych.
Najważniejszą zmianą, która uzupełnia obowiązujące przepisy, będzie wyświetlanie wyników punktacji sędziowskiej na koniec rundy. To oraz inne środki - losowy dobór arbitrów - mają na celu zwiększyć transparentność i uczciwość podejmowanych decyzji. Cała grupa obecnie wykluczonych 36 sędziów była już zawieszona od 2016 r.
W czerwcu, po trwających wiele miesięcy dyskusjach, MKOl zdecydował o pozostawieniu boksu w programie igrzysk w Tokio, ale zawiesił jednocześnie w prawach członka Międzynarodową Federację Boksu Amatorskiego (AIBA), z którą konflikt trwa od kilku lat. MKOl prowadzi m.in. dochodzenie w sprawie finansów (dług AIBA szacuje się na ok. 30 mln dolarów), etyki i zarządzania federacją, a wcześniej krytykował też system doboru arbitrów i sposobu oceniania walk, a także stosunek do walki z dopingiem.
Grupa zadaniowa MKOl ds. boksu pod przewodnictwem Japończyka Morinari Watanabe, szefa światowej federacji gimnastycznej, opracowała system olimpijskich kwalifikacji i zasad sędziowania tych pojedynków. Będą one również obowiązywać podczas zmagań o medale igrzysk.
Do kwalifikacji, które rozpoczną się na początku następnego, będzie mogło przystąpić łącznie 286 sportowców. Rywalizacja toczyć się będzie w ośmiu kategoriach męskich i pięciu kobiecych. Pięściarstwo jest w programie igrzysk nieprzerwanie od 1904 roku, a AIBA z 203 członkami jest trzecią największą organizacją sportową w świecie.
Komentarze