Żmuda: Jeśli reprezentacja zdobywała medale, to trzeba docenić tych zawodników

Marcin Feddek: Myślę, że nie jesteś zaskoczony wyborem. Oczywiście, trudno wybrać stu najlepszych piłkarzy, czterech obrońców, dwóch środkowych. Zawsze byłeś osobą bardzo skromną, ale zasłużyłeś, by znaleźć się w tej jedenastce.

Władysław Żmuda: Trudno powiedzieć. Historia coś mówi, ale ludzie mogą to postrzegać inaczej. To przede wszystkim gra zespołowa. Trudno zdecydować, jakie kryteria decydują. Moim zdaniem kryteria tutaj są takie, że jeśli reprezentacja zdobywała medale na poważnej imprezie, to trzeba docenić tych zawodników. Z perspektywy czasu widać, że na mistrzostwach świata, obojętnie w jakim okresie, bardzo trudno zdobyć czołowe miejsce.

Spoglądając teraz na reprezentację, widzisz kogoś, kto jest w stanie zagrać na czterech imprezach. Na razie mamy zawodników, którzy grali na trzech. Teraz będzie czwarta.

Trzeba zawsze mieć trochę szczęścia. Przede wszystkim musi być pasja. Dla reprezentacji, dla orzełka, w tamtym czasie traciliśmy zdrowie. Wszystko było podporządkowane reprezentacji.