Kownacki nie zmierzy się z Pulewem? Duże przeszkody na drodze do walki
Walka Adama Kownackiego (20-0, 15 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) prawdopodobnie nie odbędzie się 22 lutego w Las Vegas. Na tej gali dojdzie do hitowego rewanżu między Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO) a Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO).
Jeszcze pod koniec listopada spekulowało się na temat polsko-bułgarskiej walki, której stawką miał być pas IBF. Ten miałby zostać zwakowany przez Andy'ego Ruiza Jr, gdyby udało mu się po raz drugi pokonać Anthony'ego Joshuę. Jak dobrze wiemy, to Anglik wyszedł zwycięsko z tego starcia i jak na razie utrzymuje swój tytuł.
Joshua musi stoczyć dwie obowiązkowe obrony: z ramienia IBF przeciwko Pulewowi oraz WBO przeciwko Oleksandrowi Usykowi. Wszystko wskazuje na to, że Anglik zdecyduje się walczyć z tym pierwszym, więc w tym wypadku starcie Kownackiego z Bułgarem nie może się wydarzyć. Dużo w tej kwestii zależy od samego Joshuy.
Innym aspektem są prawa telewizyjne. Gala z Las Vegas odbędzie się przy współpracy Fox Sports oraz ESPN+. W karcie głównej, która będzie obejmowała trzy pojedynki, znajdzie się miejsce dla Wildera i Fury'ego oraz dwóch walk wewnętrznych starć z obozów Top Rank oraz PBC - poinformował Mike Coppinger z "The Athletic".
Przejdź na Polsatsport.plNo deal was reached to pit PBC vs. TR in co-feature, leaving us with just a three-fight telecast for #WilderFury2 https://t.co/tWsAiBr3ba
— Mike Coppinger (@MikeCoppinger) December 27, 2019