Górecka: Turcja gra słabszy turniej, ale nie możemy zakładać, że z nami zagra podobnie
Reprezentacja Polski pokonała Azerbejdżan 3:0 w ostatnim meczu grupowym w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Tokio. W półfinale jej rywalem będzie Turcja, która na razie nie prezentuje najwyższej formy. - Nie możemy zakładać, że z nami na pewno zagrają słabo - oceniła Zuzanna Górecka.
Marcin Lepa: Ten mecz miał zamknąć fazę grupową, ale powoli nastawiał nas na Turcję. Każdy musi mieć w głowie, że w sobotę jest dla nas najważniejszy, przynajmniej na ten moment, mecz w tym turnieju.
Zuzanna Górecka: Uważam, że na takim turnieju nie można podchodzić obojętnie do takiego meczu jak ten z Azerbejdżanem. Zwycięstwa nakręcają nas jeszcze bardziej. To fajna nauka i dobre doświadczenie dla dziewczyn, które mogły się pokazać. Nasza podstawowa szóstka mogła odpocząć. Mocno nastawiamy się na Turcję i mam nadzieję, że pokażemy dobrą grę.
Masz w głowie przeskok między siatkówką juniorską a pierwszą reprezentacją?
Jest przeskok, nie ma co porównywać. To jest najwyższy szczebel. Wchodzę z uśmiechem, bo robię to, co kocham. To sprawia mi największą frajdę.
Jaką drużyną jest Turcją? Można podziwiać te zawodniczki od lat, ale na tym turnieju falują.
Jest to mocna drużyna, nie można tego odejmować. Grają tutaj słabszy turniej, ale nie możemy podchodzić do tego w ten sposób, że z nami na pewno zagrają słabo. Mogą odpalić swoją grę i nas zaskoczyć, więc wychodzimy nastawione na maksa i walczymy. Pokazujemy to, co potrafimy. Mam nadzieję, że nam się uda.
Przejdź na Polsatsport.pl