Skromna wygrana Liverpoolu w Londynie. Tottenham bezradny bez Kane’a
W meczu 22. kolejki Liverpool pokonał Tottenham 1:0. Jedynego gola w meczu strzelił Robert Firmino. Podopieczni Juergena Kloppa są niepokonani w tym sezonie i pewnie zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Nad drugim Leicester City mają 16 punktów przewagi.
Starcie na Tottenham Hotspur Stadium zapowiadane było jako hit 22. kolejki Premier League. „Koguty” nie były faworytem tego meczu, a patrząc na ich problemy kadrowe, wydawało się, że Liverpool będzie dominował w tym spotkaniu. W zespole gospodarzy nie ma nominalnego napastnika, po tym, jak poważnego urazu nabawił się Harry Kane.
W pierwszej połowie dobrze dysponowany Liverpool szukał dostępu do bramki „Kogutów”. Piłkarze Jose Mourinho dobrze się bronili i liczyli na okazję do kontrataku. Ich defensywa jednak skapitulowała w końcówce pierwszej części gry. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Firmino, który zmylił obrońców i pokonał Paulo Gazzanigę. Było to siódme ligowe trafienie Brazylijczyka w sezonie.
Po przerwie Tottenham wrócił do gry. „Koguty” atakowały częściej i były bardzo bliska zdobycia bramki, ale w kluczowych momentach mylili się czołowi piłkarze. Stuprocentowych sytuacji nie wykorzystali Hueng-Min Son oraz Christian Eriksen. Spurs mieli jeszcze w końcówce dobrą akcję zakończoną strzałem Giovani Lo Celso, ale jego strzał minął słupek.
Wygrana umocniła Liverpool na pozycji lidera. „The Reds” są wciąż niepokonani, a ich przewaga nad drugim Leicester City wynosi 16 punktów.
Tottenham - Liverpool 0:0 (0:1)
Bramka: Firmino 37
Tottenham: Paulo Gazzaniga - Davinson Sanchez, Toby Alderweireld, Japhet Tanganga - Serge Aurier, Harry Winks, Christian Eriksen (69' Giovani Lo Celso), Danny Rose (69' Erik Lamela) - Lucas Moura, Dele Alli - Heung-Min Son.
Liverpool: Alisson - Trent Alexander-Arnold, Joe Gomez, Virgil van Dijk, Andrew Robertson - Georginio Wijnaldum, Jordan Henderson, Alex Oxlade-Chamberlain (61' Adam Lallana) - Mohamed Salah (90+1' Xherdan Shaqiri), Roberto Firmino, Sadio Mane (81' Divock Origi).
Żółte kartki: Gomez, Oxlade-Chamberlain (Liverpool).
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze