PŚ w biathlonie: Zwycięstwo Fourcade'a w Ruhpolding, Polacy daleko
Lider klasyfikacji generalnej Francuz Martin Fourcade wygrał w czwartek sprint na 10 km biathlonowego Pucharu Świata w niemieckim Ruhpolding. Żaden z trójki Polaków nie zakwalifikował się do biegu na dochodzenie.
Francuz strzelał bezbłędnie i o trzy sekundy wyprzedził swojego rodaka Quentina Fillon Mailleta. Trzecie miejsce na Chemgau Arenie zajął Niemiec Benedikt Doll. Reprezentant gospodarzy stracił do Francuza 12 s i na trasę niedzielnego biegu na dochodzenie ruszy 12 sekund później niż lider cyklu.
Czołowa trójka na podium w Ruhpolding strzelała bezbłędnie, jedno pudło natomiast zanotował czwarty na mecie Norweg Vetle Sjaastad Christiansen.
Polacy ponownie nie zachwycili formą. Najlepiej z nich, bezbłędnie, strzelał Andrzej Nędza-Kubiniec, ale pobiegł zdecydowanie za słabo, aby marzyć o awansie do niedzielnego sprawdzianu. Po drugim strzelaniu był w okolicach 50. miejsca, później jednak stracił tempo i ostatecznie był 79. Grzegorz Guzik i Łukasz Szczurek zanotowali po dwa pudła i uplasowali się, odpowiednio, na 90. i 91. pozycji.
W klasyfikacji PŚ na prowadzeniu umocnił się Fourcade, ma już ponad 50 pkt przewagi nad drugim, swoim rodakiem Simonem Desthieux.
To było 76. zwycięstwo w karierze i trzecie z rzędu Francuza w zawodach Pucharu Świata. Pod tym względem jest drugim najlepszym biathlonistą w historii. Liderem klasyfikacji wszech czasów jest nadal Norweg Ole Einar Bjoerndalen, który wygrał 94 razy, do tego raz triumfował w biegach narciarskich.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze