Walka Kownackiego oficjalnie potwierdzona. Wymagający rywal na drodze Polaka
To już pewne! Adam Kownacki (20-0, 15 KO) 7 marca w Nowym Jorku zmierzy się z Robertem Heleniusem (29-3, 18 KO). Pojedynek Polaka z Finem jest kolejnym etapem eliminatora do walki mistrzowskiej o pas federacji WBA. Początkowo wydawało się, że nasz pięściarz będzie mierzył się z Dominicem Breazeale'm, ale ostatecznie padło na Heleniusa.
Na początku roku oficjalnie ogłoszono miejsce oraz datę kolejnego pojedynku "Babyface'a". Teraz przyszedł moment na podanie kolejnego przeciwnika pięściarza pochodzącego z Łomży. Fin już w zeszłym roku był przymierzany do tego, żeby spotkać się w ringu z Kownackim, jednak ostatecznie wybór padł wówczas na Chrisa Arreolę, którego Polak pokonał na punkty. Na początku marca jednak niespełna 31-latek, który na co dzień mieszka w Nowym Jorku, zmierzy się z o pięć lat starszym dwumetrowym Finem.
🥊FIGHT ANNOUNCEMENT🥊
— FOX Sports: PBC (@PBConFOX) January 18, 2020
Undefeated top heavyweight contender @AKbabyface returns to the ring March 7 in a WBA Eliminator vs Robert Helenius, LIVE on FOX. 📅 pic.twitter.com/r9O6bDySEQ
Helenius, który 2 stycznia świętował swoje urodziny, to bardzo wymagający rywal. W przeszłości był mistrzem Europy w wadze ciężkiej. "Nordycki Koszmar" od dawna należy do ścisłej światowej czołówki. Pięściarz urodzony w Sztokholmie podczas swojej kariery pokonał m.in. Erkana Tepera czy Derecka Chisorę.
Jeszcze niedawno wiele wskazywało na to, że w marcu Kownacki zawlczy z Breazeale'm. Amerykanin jest byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. 34-latek nadal chce się liczyć w walce o najwyższe cele. Być może w przypadku wygranej "Babyface'a" z Heleniusem, przyjdzie czas na starciem z Breazeale'm.
Przejdź na Polsatsport.pl