Grosicki zmieni klub i dołączy do rodaka? Legendarny klub chce pozyskać Polaka!
Praktycznie przy okazji trwania każdego okna transferowego wiele mówi się na temat odejścia Kamila Grosickiego z Hull City. Tym razem polski skrzydłowy jest łączony z transferem do Celticu Glasgow, który już w przeszłości miał interesować się "Grosikiem".
Szkocka gazeta "Daily Record" poinformowała, że mistrz Szkocji bardzo poważnie rozważa sprowadzenie Grosickiego. Według źródła 31-latek jest transferowym priorytetem trenera Celticu - Neila Lennona, który jeszcze w tej zimy chce wzmocnić ofensywę "The Bhoys".
Kontrakt 73-krotnego reprezentant Polski z Hull City wygasa wraz z końcem czerwca tego roku, dlaczego Celtic chce już teraz wkroczyć do akcji. Wiąże się to z tym, że klub z Glasgow mógłby w atrakcyjnej cenie pozyskać Grosickiego. Z kolei dla aktualnego pracodawcy piłkarza, jest to ostatnia szansa, żeby zarobić na jego sprzedaży. Wychowanek Pogoni Szczecin ma wyrobioną markę na Wyspach Brytyjskich, gdzie występuje od trzech lat.
Grosicki do ekipy "Tygrysów" przeniósł się zimą 2017 roku. Wówczas Hull City, które występowało w Premier League, zapłaciło za niego 9 mln euro ówczesnemu klubowi Polaka - Stade Rennes. Od tamtej pory wiodący zawodnik reprezentacji Polski wystąpił w 123 meczach swojej aktualnej drużyny klubowej. Dla ekipy z KCOM Stadium strzelił 26 goli oraz zanotował 27 asyst. Z kolei tym sezonie szczecinianin rozegrał 30 spotkań, w których zdobył 8 bramek oraz zapisał na swoim koncie 4 asysty.
Przypomnijmy, że zawodnikiem Celticu jest obecnie inny nasz rodak - Patryk Klimala. 21-letni napastnik tej zimy przeniósł się z Jagiellonii Białystok na Celtic Park za 4 mln euro. Reprezentant Polski U-21 zdążył już zadebiutować w nowych barwach. Utalentowany snajper zaliczył 11-minutowym debiut w meczu Pucharu Szkocji przeciwko Partick Thistle (2:1).
W przeszłości kilku Polaków grało w Celticu. Koszulkę tego legendarnego klubu zakładali: Dariuszowie - Dziekanowski i Wdowczyk, Maciej Żurawski, Łukasz Załuska i Paweł Brożek. Natomiast prawdziwą furorę w zespole z zielonej części Glasgow robił Artur Boruc. Nasz bramkarz w latach 2005-2010 grał na Celtic Park i przez fanów "The Bhoys" jest nazywany pieszczotliwie "Holy Goalie".
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze