NBA: Quinn Cook zmienił numer, by uczcić Bryanta i jego córkę

Koszykówka
NBA: Quinn Cook zmienił numer, by uczcić Bryanta i jego córkę
fot. PAP

Rozgrywający Los Angeles Lakers Quinn Cook postanowił zmienić numer na koszulce z 2 na 28, by uczcić pamięć tragicznie zmarłego gwiazdora NBA i "Jeziorowców" Kobego Bryanta i jego 13-letniej córki Gianny. Obydwoje zginęli w katastrofie helikoptera w niedzielę.

Nowy numer to hołd oddany Bryantowi, który występował w Lakers z numerem 8 (na początku kariery, a w sezonie 2006/07 postanowił zmienić numer na 24) oraz jego 13-letniej córce, grającej z numerem 2 w szkolnym zespole koszykówki. Klub wyraził zgodę na zmianę numeru stroju przez Cooka, który w 2018 r. sięgnął po mistrzostwo NBA z Golden State Warriors, a w 2019 był wicemistrzem z tą ekipą.

 

Gigi, bo tak wszyscy nazywali Giannę Bryant, wróżono wspaniałą koszykarska karierę. Po zakończeniu szkoły miała trafić do jednej z czołowych akademickich ekip koszykarskich - University of Connecticut i już zarezerwowano dla niej właśnie numer 2. W zespole Huskies gra kadrowiczka, 19-letnia Anna Makurat. To jej pierwszy sezon w NCAA. Makurat radzi sobie za oceanem coraz lepiej. 25 stycznia w spotkaniu z ekipą East Carolina ustanowiła swój rekord strzelecki - 24 pkt.

 

W poniedziałek w Connecticut odbył się mecz Huskies z reprezentacją USA, podczas którego uczczono pamięć jednego z najlepszych koszykarzy NBA i jego córki. Oprócz wyświetlanych na telebimach filmów i zdjęć na jednym z krzesełek na ławce miejscowej drużyny powieszono białą koszulkę z numerem 2, a obok położono biały bukiet kwiatów.

 

Do tragicznego wypadku śmigłowca doszło w niedzielę przed 10 rano czasu kalifornijskiego. Oprócz 41-letniego Bryanta i jego córki w katastrofie w Calabasas zginęło siedem innych osób, w tym dwie koleżanki ze szkolnej drużyny Gianny i ich trenerka Christina Mauser.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie