PlusLiga: Wstydliwa porażka Asseco Resovii w Radomiu

Siatkówka

Ekipa Cerradu Enei Czarnych Radom pokonała 3:0 Asseco Resovię Rzeszów w rozgrywanym awansem meczu 24. kolejki PlusLigi. W żadnym z setów przyjezdni nie zdołali przekroczyć granicy 20 punktów. Zwycięstwo za trzy punkty pozwoliło podopiecznym Roberta Prygla awansować na ósme miejsce w tabeli.

Dla obu ekip było to niezwykle ważne spotkanie. Każdą z nich można bowiem określić mianem rozczarowania patrząc na potencjał personalny. Gospodarze byli przed meczem na przedostatniej pozycji w tabeli, a rzeszowianie plasowali się zaledwie o dwa miejsca wyżej. Między zespołami był jednak tylko punkt różnicy.

 

Trener Wojciech Serafin z pewnością zaskoczył rywali składem, który desygnował do gry od pierwszego gwizdka. Na boisku pojawili się m.in. Damian Schulz, Kawika Shoji czy Rafał Buszek, którzy do tej pory mieli mniej szans na pokazanie się szerokiej publiczności. Zmian nie zabrakło również w ekipie gospodarzy. Najważniejsza nastąpiła na pozycji rozgrywającego. Dejana Vincicia zastąpił Michał Kędzierski.

 

Początek lepiej układał się dla radomian. Rozpoczęli bowiem od prowadzenia 4:1, co zmusiło szkoleniowca Asseco Resovii do szybkiego przerwania gry. To jednak wcale nie pomogło, bo swojej akcji nie skończył Rafał Buszek, a chwilę później kontrę wykorzystał Karol Butryn. W zespole gości bardzo szybko nastąpiła zmiana. Damian Schulz ustąpił miejsca Zbigniewowi Bartmanowi, lecz on na początku również nie radził sobie najlepiej na prawym skrzydle. Kłopoty rzeszowskiej ekipy rozpoczynały się od słabego przyjęcia, co utrudniało rozgrywającemu dystrybucję piłek. Skutkiem tego było dobre czytanie gry i skuteczne bloki siatkarzy Roberta Prygla. W końcówce trener Serafin zaczął wprowadzać na boisko graczy, których mieliśmy okazję oglądać w wyjściowym składzie w poprzednich meczach. Nie pomogło to jednak w zniwelowaniu przewagi, a set zakończył się zwycięstwem gospodarzy 25:15.

 

Początek drugiej odsłony nie mógł napawać przyjezdnych nadzieją. Przegrywali już 2:9, ale rzeszowianie zerwali się do walki. Przewaga gospodarzy stopniała do dwóch punktów, więc po raz pierwszy zareagować musiał trener Prygiel. Jego podopieczni po krótkiej przerwie wrócili na boisko podwójnie zmotywowani i szybko odbudowali przewagę. W końcówce w polu serwisowym pojawił się Brenden Sander i popisał się znakomitą serią, która odebrała szanse siatkarzom Asseco Resovii. W Radomiu było już 2:0.

 

W trzeciej partii gra rzeszowian nie wyglądała lepiej. Od początku było widać wyraźną przewagę gospodarzy. Trener Serafin próbował wszystkich możliwych ustawień, lecz w żadnym Asseco Resovia nie była w stanie zagrozić radomianom i ostatecznie przegrała 0:3.

 

Mecz potrwał zaledwie 72 minuty. Najlepszym jego zawodnikiem wybrany został Brenden Sander. Przyjmujący zdobył dla swojego zespołu 18 punktów.

 

Cerrad Enea Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:15, 25:17, 25:19)

 

Cerrad Enea Czarni Radom: Wojciech Włodarczyk, Alen Pajenk, Karol Butryn, Brenden Sander, Michał Ostrowski, Michał Kędzierski, Michał Ruciak (L) oraz Athanasios Protopsaltis, Bartosz Firszt, Mateusz Masłowski (L)

 

Asseco Resovia Rzeszów: Nicholas Hoag, Bartłomiej Krulicki, Damian Schulz, Rafał Buszek, Tomasz Kalembka, Kawika Shoji, Luke Perry (L) oraz Zbigniew Bartman, Nicolas Marechal, Marcin Komenda, Alek Achrem, Grzegorz Kosok, Bartosz Mariański (L)

 

MVP: Brenden Sander

 

WYNIKI, TERMINARZ I TABELA PLUSLIGI

CM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie