Błąd w nazwisku Polaka. "Klimala" za trudne dla pracowników Celtiku? (ZDJĘCIE)

Piłka nożna
Błąd w nazwisku Polaka. "Klimala" za trudne dla pracowników Celtiku? (ZDJĘCIE)

Patryk Klimala w poniedziałek po raz pierwszy wybiegł w podstawowej jedenastce Celtiku. Polski napastnik zapisał na swoim koncie asystę przy trafieniu Scotta Browna, a jego drużyna wygrała 3:0 z Clyde i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Szkocji. Nie popisali się natomiast pracownicy klubu z Glasgow, którzy nadrukowali na koszulce Klimali nazwisko z drobną literówką...

Polski napastnik trafił do Celtiku na początku roku i szybko znalazł uznanie w oczach szkoleniowców. Do tej pory wchodził z ławki rezerwowych, ale w Pucharze Szkocji przyszedł czas na wyjściową jedenastkę. Polak przy drugim trafieniu swojej drużyny zaliczył efektowną asystę. W drugiej części spotkania opuścił boisko, a w jego miejscu na placu gry pojawił się Vakoun Issouf Bayo. Ostatecznie Celtic wygrał 3:0 z drużyną Clyde i awansował do ćwierćfinału Pucharu Szkocji.

 

Pewnie tyle wystarczyłoby napisać o poprawnym występie polskiego napastnika, gdyby nie błąd na jego koszulce. Klimala pojawił się na placu gry z numerem "11"... i błędnym nazwiskiem. Zamiast "Klimala", na jego plecach widniał niepoprawny zapis z drobną literówką - "Kilmala".

 

Na usprawiedliwienie pracowników szkockiego klubu pozostaje fakt, że w strojach w innej kolorystyce oraz materiałach promocyjnych nazwisko polskiego zawodnika miało poprawną formę. Z pewnością przy następnej okazji także na żółtym trykocie przy numerze "11" zobaczymy już poprawny zapis "Klimala".

 

Clyde - Celtic 0:3 (0:2)
Bramki: Oliver Ntcham (16'), Scott Brown (40'), Vakoun Issouf Bayo (90')

 


mt, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie