Guardiola: Jeśli odpadniemy z Ligi Mistrzów, to mogę zostać zwolniony
Przed Manchesterem City bardzo trudny okres. Drużynę Pepa Guardioli czeka aż 9 spotkań w ciągu zaledwie 31 dni. Piłkarze hiszpańskiego szkoleniowca, jak na razie nie mogą zaliczyć pierwszej części sezonu do najlepszych. On sam przyznał, że ewentualna porażka w 1/8 finału Ligi Mistrzów może go kosztować posadę.
Od 19 lutego do 21 marca Manchester City zagra aż dziewięć spotkań. Podopiecznych Guardioli czeka dwumecz z Realem Madryt czy też m.in. ligowe starcia z Leicester, Manchesterem United oraz Chelsea. W Premier League "The Citizens" zajmują drugie miejsce. Do pierwszego Liverpoolu tracą aż 22 punkty i już raczej nie mają co myśleć o obronie mistrzostwa.
Dużo większa presja na Guardioli ciąży w Lidze Mistrzów. Od kilku lat Manchester City co roku jest w gronie faworytów do zdobycia tego trofeum. Na razie jednak najlepszym wynikiem jest półfinał. Oczekiwania są ogromne, a kibice i właściciele klubu liczą, że obecny sezon będzie w końcu tym, w którym ich drużyna podbije najważniejsze rozgrywki europejskie.
Hiszpański szkoleniowiec nie kryje, że wygranie Ligi Mistrzów jest celem nadrzędnym. - Chcę tego dokonać. Marzę o tym i jestem niezwykle podekscytowany przygotowaniami do meczu z Realem Madryt. Jeżeli ich nie pokonamy, może się tak stać, że przyjdzie dyrektor sportowy i powie: Dla nas to za mało. Chcemy Ligi Mistrzów. Zamierzam Cię zwolnić - powiedział w rozmowie ze Sky Sports Guardiola.
Pierwsze spotkanie Realu Madryt z Manchesterem City w 1/8 finału Ligi Mistrzów odbędzie się na Santiago Bernabeu 26 lutego. Rewanż na Etihad Stadium rozegrany zostanie 17 marca.
Przejdź na Polsatsport.pl