Ekstraklasa: Lech Poznań gości sąsiada z tabeli

Piłka nożna
Ekstraklasa: Lech Poznań gości sąsiada z tabeli
fot. PAP

Lech Poznań w niedzielę gościć będzie sąsiada z tabeli ekstraklasy Lechię Gdańsk, która wiosną zdobyła cztery punkty. – W Lechii nastąpiło trochę zmian, ale te dwa pierwsze mecze pokazały, że są solidnym zespołem – powiedział trener poznańskich piłkarzy Dariusz Żuraw.

Przed tygodniem lechici przegrali na wyjeździe z Cracovią 1:2, choć zaprezentowali się całkiem przyzwoicie. Mimo porażki, byli nawet chwaleni za swoją grę. Do Poznania zawita sąsiad z tabeli Lechia Gdańsk, który ma na koncie tyle samo punktów co poznański zespół (34). Zdaniem Żurawia, są pewne podobieństwa między ekipą z Krakowa i Gdańska.

 

"Lechia i Cracovia bardzo solidnie prezentują się w defensywie, wyprowadzają szybkie kontry. W niektórych fazach się jednak różnią, inaczej zakładają wysoki pressing. Cracovia jest bardziej stabilna jeśli chodzi o personalia, w Lechii natomiast trochę tych zmian było. Trener Piotr Stokowiec musi to wszystko na nowo ułożyć, ale ta dwa pierwsze mecze pokazały, że są solidnym zespołem, na który trzeba uważać" - ocenił Żuraw.

 

Jak dodał, analizując grę najbliższego przeciwnika skupiał się głównie na ostatnich meczach.

 

"Mamy materiały z tamtej rundy, ale analizujemy przede wszystkim ostatnie dwa mecze ligowe i spotkania towarzyskie" - zaznaczył.

 

Obecny na konferencji prasowej nowy piłkarz Lecha Dani Ramirez, jeszcze jako zawodnik ŁKS Łódź zdążył rozegrać w tym sezonie dwa pojedynki przeciwko gdańskiej drużynie.

 

"Lechia jest dobrą drużyną, tak jak wszystkie inne w ekstraklasie. Raz zremisowaliśmy, raz przegraliśmy. Uważam, że Lech jest jednak lepszym zespołem i powinniśmy sobie poradzić" - ocenił Ramirez, który zadebiutował w niedzielę przeciwko Cracovii, lecz nie był to do końca udany występ.

 

"Nie jest łatwo wchodzić 'z marszu' do jakieś drużyny, najpierw trzeba poznać kolegów z zespołu. Lech gra jednak dość podobny futbol jak mój poprzedni klub, ta adaptacja nie sprawia mi aż tak dużych kłopotów" - przyznał.

 

Hiszpan w Lechu szybko zaprzyjaźnił się z Portugalczykiem Pedro Tibą, z którym rozmawiał jeszcze przed podpisaniem kontraktu.

 

"Pedro do mnie zadzwonił, opowiedział mi jak wygląda ten klub i utwierdził mnie w moim przekonaniu. Pomógł mi podjąć tę decyzję. On mówi świetnie po hiszpańsku, dobrze się rozumiemy. Nasza współpraca na boisku układa się doskonale, gramy podobny futbol. Pedro to doskonały zawodnik jeśli chodzi o technikę. Na boisku często wymieniamy się pozycjami, co może być utrudnieniem dla przeciwnika" - stwierdził.

 

Kilka dni temu "Kolejorz" pozyskał ukraińskiego obrońcę Bohdana Butko, który ostatnio grał w Szachtarze Donieck. Żuraw nie ukrywa, że jeszcze w tym okienku transferowym będzie chciał pozyskać napastnika.

 

"Ale tylko pod warunkiem, że będzie on w stanie skutecznie rywalizować o miejsce w składzie z Christianem Gytkjaerem. Nie chce zawodnika, który będzie porównywalny z tymi, których mamy" - wyjaśnił.

 

Szkoleniowiec podczas konferencji odniósł się też do reformy rozgrywek, która zakłada, że od sezonu 2021/22 ekstraklasa będzie liczyć 18 drużyn.

 

"Ja jestem za 18-zespołową ekstraklasą, w takiej lidze grałem przez większość mojej kariery w Polsce. Niemal wszystkie ligi zagraniczne grają w podobnym systemie - 18- lub 20-drużynowym. Moim zdaniem, to będzie optymalny wariant dla naszej ekstraklasy" - podkreślił.

 

Mecz Lecha z Lechią rozegrany zostanie w niedzielę o godz. 17.30. W pierwszym spotkaniu gdańszczanie zwyciężyli 2:1.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie