Fortuna 1 Liga: Chrobry Głogów myśli tylko o utrzymaniu

Piłka nożna
Fortuna 1 Liga: Chrobry Głogów myśli tylko o utrzymaniu
fot. Cyfrasport

Bez wielkich zmian w zespole Chrobry Głogów będzie wiosną walczył o utrzymanie w pierwszej lidze piłkarskiej. - Chcielibyśmy jak najszybciej zapewnić sobie ligowy byt i spokojnie myśleć o przyszłości - przyznał dyrektor klubu Zbigniew Prejs.

Chrobry rundę jesienną zakończył nad strefą spadkową, ale ma zaledwie punkt przewagi nad przedostatnimi w tabeli Wigrami Suwałki. Stąd też w Głogowie jedynym celem na wiosnę jest utrzymanie się ma zapleczu ekstraklasy.

 

- Różnice punktowe w tabeli są małe i po trzech, czterech udanych meczach można być już w środku stawki. Ale też wcale nie musi nam pójść tak dobrze. Na razie nie mamy powodów do optymizmu, bo wiemy, że czeka nas ciężka walka. Chcielibyśmy jak najszybciej zapewnić sobie ligowy byt i spokojnie myśleć o przyszłości, o dwóch, może trzech transferach latem, aby już tak trudny sezon się nie powtórzył. Na razie jednak myślimy wyłącznie o wznowieniu rozgrywek i najbliższych meczach - powiedział Prejs.

 

Sytuacja Chrobrego w ligowej tabeli jest trudna, ale to nie spowodowało, że włodarze zaczęli zimą wykonywać nerwowe ruchy i np. hurtowo sprowadzać zawodników. Drużynę trenera Ivana Djurdjevica wzmocniło zaledwie dwóch zawodników - Maksymilian Banaszewski z Arki Gdynia i Kamil Juraszek z ŁKS Łódź.

 

- Pół roku temu dokonaliśmy 12 zmian, bo widzieliśmy po końcówce poprzedniego sezonu, że pewien pomysł na drużynę się wyczerpał i potrzebne są nowe twarze. Wiedzieliśmy, że po tak poważnych roszadach może być bardzo dobrze, ale też może być źle, bo nie jest łatwo, by całkiem nowa drużyna weszła od razu na odpowiedni poziom. I niestety na początku było bardzo źle, ale z czasem zaczęło to funkcjonować lepiej i dlatego teraz uznaliśmy, że potrzebne są konkretne dwa, trzy ruchy, a nie kolejna rewolucja - tłumaczył.

Dużym osłabianiem jesienią była poważna kontuzja Mateusza Machaja. Zawodnik po zerwaniu więzadeł teraz wraca do zdrowia i może być dużym wzmocnieniem Chrobrego.

 

- Robiliśmy dwa tygodnie temu badania Mateuszowi i wszystko wyszło bardzo dobrze. W połowie marca ma już wejść w trening z pełnym obciążeniem, a później już tylko od trenera i niego samego będzie zależeć, czy i kiedy wróci do gry. Bo badania badaniami, a najważniejsze jest, jak zawodnik będzie się czuł, czy nie będzie się bał grać na sto procent i jaką osiągnie formę - wspomniał Prejs.

 

Chrobry do rundy wiosennej przygotowywał się na własnych obiektach, ale - jak zapewnił dyrektor klubu - nie przeszkodziło to dobrze przepracować tego okresu. Szybko jednak zaznaczył, że wszystko i tak zawsze zweryfikuje dopiero liga i mecze o punkty.

 

- Sparingi pokazały, że wygląda to dobrze. Zachowujemy jednak ostrożność, bo latem było podobnie, a później już tak fajnie to nie wyglądało. Ważne, że mamy teraz szerszą kadrę i mamy kim grać. Na każdej pozycji mamy wartościowego zawodnika, a do tego jest konkurencja. To będzie ciężka wiosna, ale jestem przekonany, że wyjdziemy z niej zwycięsko - podsumował dyrektor głogowskiego klubu.

 

Chrobry wiosenną część rozgrywek zacznie w niedzielę od wyjazdu do sąsiadującej z nim w tabeli, ale mającej trzy punkty więcej Puszczy Niepołomice.

 

TABELA FORTUNA 1 LIGI

KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie