Lemański kończy przygodę z Asseco Resovią. Do jakiego klubu trafi środkowy?
Przed rozpoczęciem sezonu nikt nie odważyłby się napisać takiego scenariusza dla Asseco Resovii Rzeszów. Słabe wyniki i fatalna gra spowodowały, że w klubie doszło do wielu roszad. Z klubem pożegnali się trener Piotr Gruszka, prezes Krzysztof Ignaczak czy Marcin Możdżonek (kontuzja). Kolejny może być środkowy Bartłomiej Lemański. O ruchach w kadrze ekipy z Podkarpacia dyskutowano w ostatnim odcinku "Prawda Siatki".
Drużyna z Rzeszowa lokuje się na odległej 13. pozycji w tabeli. Dorobek zaledwie 21 punktów daje podopiecznym Emanuela Zaniniego przedostatnie miejsce. A po 17 porażkach w sezonie zła passa zawodników Resovii zdaje się nie mieć końca... Reprezentant Polski poszuka innej drogi?
- Lemański odchodzi z rzeszowskiej ekipy. Jest jednym z tych, których Resovia zaczęła "parzyć" - stwierdził Marcin Lepa, dziennikarz Polsatu Sport.
23-letni zawodnik w obecnym sezonie rozegrał 13 meczów w barwach zespołu z Podkarpacia. Zdobył 114 punktów, w tym 7 zagrywką, 89 atakiem i 18 blokiem.
- "Leman" nie zalicza się jeszcze do topowych, polskich środkowych jak Jakub Kochanowski, Karol Kłos, Piotr Nowakowski czy Mateusz Bieniek. Jest obecnie na półce numer dwa. Do wielu klubów by pasował - dodał Lepa.
Siatkarz spędził w drużynie z Podkarpacia cztery sezony.
- Nie martwiłbym się o środkowego. Jest to dalej perspektywiczny zawodnik i zmiana otoczenia dobrze mu zrobi. Według mnie Lemański pasowałby do Jastrzębskiego Węgla - podsumował Jerzy Mielewski.
Fragment "Prawdy Siatki" w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl