Skowronek: Daliśmy kibicom kolejną porcję nadziei

Piłka nożna
Skowronek: Daliśmy kibicom kolejną porcję nadziei
fot. Cyfrasport

– Zwycięstwem w derbach daliśmy kibicom kolejną porcję nadziei, co przerodzi się w zapełnienie stadionu w niedzielę – powiedział trener piłkarzy Wisły Kraków Artur Skowronek przed meczem 26. kolejki ekstraklasy z Lechem Poznań.

Nastroje w obozie Wisły po wygranych 2:0 we wtorek derbach z Cracovią są bardzo dobre. Po zakończonym meczu piłkarze przyjechali autokarem pod stadion przy ul. Reymonta, gdzie byli gorąco przywitani przez kilkuset fanów.

 

"Jestem przekonany, że to co działo się po derbach da kolejnego pozytywnego kopa naszej drużynie. Obcokrajowcom da też do myślenia, w jak wielkim są klubie i jaką szansę dostali. Jestem też przekonany, że daliśmy kibicom kolejną porcję nadziei, co przerodzi się w zapełnienie stadionu w niedzielę. To są elementy, które powodują, że gramy w dwunastu na tym boisku i że jest siła w tej drużynie" – stwierdził Skowronek.

 

Wisła w tym roku wygrała cztery z pięciu spotkań, Lech również spisuje się coraz lepiej, a w ostatniej kolejce pewnie pokonał Górnika Zabrze 4:1 i włączył się do walki nawet o mistrzostwo Polski.

 

Skowronek zdaje sobie sprawę, że jego zespół czeka bodaj najtrudniejsza próba w tym roku.

 

"Po to pracujemy na co dzień, aby dać kibicom emocje. Nie inne nastawienie jest przed meczem z Lechem. Chcemy dalej punktować, zwyciężać i poprawiać swoją pozycję w tabeli. To, że Christian Gytkjaer jest najlepszym strzelcem w ekstraklasie, to że jest tam Kamil Jóźwiak i Tymoteusz Puchacz na skrzydłach, że w środku pola grają Pedro Tiba i Dani Ramirez zapowiada, że może to być dobre widowisko. My wiemy też jak zapobiegać ewentualnym kłopotom, jak powstrzymać tę siłę rywala, jak mamy bronić. Ważne jest też to, że wiemy jak atakować" – zapewnił Skowronek.

 

Największym problemem szkoleniowca Wisły przed niedzielnym meczem wydawał się obsada prawej obrony. W trakcie derbów David Niepsuj doznał poważnej kontuzji (złamanie kości śródstopia) i czeka go kilka tygodni przerwy. Z kolei inny prawy obrońca Łukasz Burliga po raz ostatni na boisku pojawił się w drugim tegorocznym meczu z Zagłębiem w Lubinie. Od tego czasu leczył kontuzję mięśniową.

 

"Łukasz jest już gotowy do gry i brany pod uwagę przy ustalaniu pierwszego składu" – zapowiedział Skowronek. Dodał jednak, że ma przygotowane też inne opcje m.in. z ustawieniem na trzech obrońców lub postawieniem na Dawida Szota, który był już przygotowywany do gry w spotkaniu z Wisłą Płock.

 

Poza Niepsujem na liście kontuzjowanych znajdują się: Alon Turgeman, Paweł Brożek i Krzysztof Drzazga.

 

Krakowianom w ostatnich latach kiepsko wiodło się w starciach z Lechem na swoim stadionie. Po raz ostatni komplet punktów wywalczyła 1 sierpnia 2015 roku wygrywając 2:0. Jesienią "Kolejorz" rozbił u siebie "Białą Gwiazdę" 4:0.

 

Wisła ma obecnie 30 punktów i zajmuje trzynaste miejsce w tabeli. Lech jest czwarty z dorobkiem 41 punktów. Niedzielny mecz rozpocznie się w Krakowie o godz. 15.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie