UFC 249: Relacja i wyniki na żywo

Sporty walki
UFC 249: Relacja i wyniki na żywo
fot. PAP
Zapraszamy na relację na żywo z pierwszego naprawdę widowiskowego wydarzenia sportowego po przerwie.

W nocy z soboty na niedzielę czeka nas jedno z najważniejszych wydarzeń tego roku, jeśli chodzi o sporty walki. Na gali UFC 249 o tymczasowy pas niezwykle silnie obsadzonej kategorii lekkiej zmierzą się Tony Ferguson i Justin Gaethje. Chwilę wcześniej o tytuł mistrzowski bić się będą Henry Cejudo i Dominick Cruz. To jednak dopiero początek, jeżeli chodzi o naprawdę głośne nazwiska wydarzenia organizowanego na Florydzie. Relacja i wynik na żywo gali UFC 249 od godziny 02.00 na Polsatsport.pl.

Amerykańska organizacja UFC zdecydowała się wyjść przed szereg, spełniając oczekiwania kibiców i organizując pierwsze wydarzenie sportowe po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Gala z numerem 249 zapowiada się przy tym jako najbardziej efektowna, jeśli chodzi o imprezy MMA tego roku. Wystarczy powiedzieć, że już w karcie wstępnej znajdują się nazwiska, które w normalnych warunkach moglibyśmy zobaczyć w walkach wieczoru lub co-main eventach pomniejszych gal.

 

ZOBACZ - UFC 249: Ostatni raport z USA - jeden z zawodników z koronawirusem!

 

Według Dana White'a zorganizowanie gali UFC 249 ma być sygnałem, że z niewidzialnym wrogie, czyli koronawirusem, można wygrać. Trudno jednak nie zauważyć, że ze względu na zawieszenie niemal wszystkich wydarzeń sportowych na całym świecie, na galę będą zwrócone nawet oczy tych kibiców, którzy na co dzień nie interesują się sportami walki. Sukces kasowy wydarzenia jest już zatem pewny.

 

ZOBACZ TEŻ - UFC 249: Kto będzie górą w starciu Ferguson vs Gaethje? Zawodnicy MMA zdradzili swoje typy

 

Dla fanów MMA najważniejsze jest jednak to, że razem ze zbudowaną wokół tego wydarzenia otoczką marketingową idzie również wysoki poziom sportowy. O emocje i widowiskowość nie musimy się zatem martwić. Z pewnością będzie to bowiem wydarzenie, które komentować będziemy jeszcze przez długi czas.

 

Wyniki walk gali UFC 249

 

Walka wieczoru

155 lb: Justin Gaethje (22-2, 19 KO, 1 SUB) pokonał Tony'ego Fergusona (25-4, 12 KO, 8 SUB) poprzez nokaut techniczny w piątej rundzie.

 

Karta główna

135 lb: Henry Cejudo (16-2, 8 KO) pokonał Dominicka Cruza (22-3, 7 KO, 1 SUB) poprzez nokaut techniczny w drugiej rundzie.
265 lb: Francis Ngannou (15-3, 11 KO, 4 SUB) pokonał Jairzinho Rozenstruika (10-1, 9 KO) poprzez nokaut techniczny w pierwszej rundzie.
145 lb: Calvin Kattar (21-4, 10 KO, 3 SUB) pokonał Jeremy'ego Stephensa (28-18, 1 NC, 19 KO, 2 SUB) poprzez nokaut techniczny w drugiej rundzie.
265 lb: Greg Hardy (6-2, 1 NC, 5 KO) pokonał Yorgana de Castro (6-1, 5 KO) jednogłośną decyzją sędziów.

 

Karta wstępna

170 lb: Anthony Pettis (23-10, 11 KO, 7 SUB) wygrał z  Donaldem Cerrone (36-15, 1 NC, 10 KO, 17 SUB) jednogłośną decyzją sędziów.

265 lb: Aleksiej Olejnik (59-13-1, 8 KO, 46 SUB) wygrał z Fabricio Werdumem (23-9-1, 6 KO, 11 SUB) niejednogłośną decyzją sędziów.
115 lb: Carla Esparza (16-6, 3 KO, 4 SUB) wygrała z Michelle Waterson (17-8, 3 KO, 9 SUB) niejednogłośną decyzją sędziów.

 

Karta przedwstępna

170 lb: Vicente Luque (18-7-1, 10 KO, 6 SUB) wygrał z Niko Price (14-4, 1 NC, 10 KO, 3 SUB) przez nokaut techniczny w trzeciej rundzie.
145 lb: Bryce Mitchell (13-0, 9 SUB) wygrał z Charlesem Rosą (12-4, 3 KO, 8 SUB) jednogłośną decyzją sędzió.
205 lb: Ryan Spann (18-5, 4 KO, 11 SUB) wygrał z Samem Alveyem (33-14, 1 NC, 19 KO, 3 SUB) niejednogłośną decyzją sędziów.

 

Relacja i wyniki na żywo gali UFC 249 od godziny 02.00 na Polsatsport.pl.

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Zapis relacji
Relacja zakończona

Dziękujemy za śledzenie relacji na żywo i zapraszamy na kolejne wydarzenia!

Justin Gaethje sięgnął po tymczasowy mistrzowski pas kategorii lekkiej UFC!

W trzeciej odsłonie kolejne piekielne mocne ciosy wyprowadzał Gaethje, ale Ferguson nie chciał przewrócić się na matę. Podobnie było również w czwartej - praca wykonywana przez pierwszego z nich musiała zostać doceniona przez wszystkich, tylko nie przez "Boogeymana", który zdawał sobie nic nie robić z kolejnych otrzymywanych razów. Dopiero w piątej rundzie, cały zalany krwią, Ferguson pokazał, że ma dość i sędzia Herb Dean postanowił oszczędzić zdrowia Fergusonowi.

Cóż za pojedynek! Lepiej wszedł w tę walkę Justin Gaethje, który kilkoma mocnymi ciosami dosięgnął głowy Tony'ego Fergusona. Drugi z wymienionych znany jest jednak z tego, że potrafi "przyjąć" zdecydowanie więcej niż "zwykły śmiertelnik". Tak też było i tym razem i pierwsza runda zakończyła się choćby bez nokdaunu. W drugiej kolejne mocne i przede wszystkim celne ciosy wyprowadzał Gaethje, ale w niebywały sposób Ferguson utrzymywał się na nogach. Pod koniec tej partii drugi z wymienionych trafił rywala piekielnie mocnym ciosem podbródkowym i do nokautu było blisko, jednak wszystko przerwała syrena. 

Bruce Buffer i jego słynne "It's time"... Za chwilę wszystko będzie jasne!

Przed nami już tylko ostatnie wydarzenie gali UFC 249! Walka wieczoru, w której naprzeciw siebie staną Tony Ferguson i Justin Gaethje!

Niesamowita historia! Po jednej z najważniejszych wygranych w swojej karierze Cejudo ogłosił zakończenie kariery!

Kapitalna walka Henry'ego Cejudo! Mimo zderzenia głowami w drugiej rundzie i zalania się krwią, zdołał on podłączyć przeciwnika mocnym kolanem w żuchwę, a następnie dobił go prawym sierpowym i kombinacją w dosiadzie. Sędzia przerwał walkę w trosce o zdrowie Cruza.

Za chwilę co-main event!

Zaledwie 20 sekund zabrało Francisowi Ngannou odesłanie Jairzinho Rozenstruika w zaświaty. Kapitalny nokaut!

"Don't blink" okazało się prorocze... To, co zrobił Francis Ngannou okazało się nader brutalne! Kilka sekund po pierwszym gongu wyprowadził zabójczą kombinację zamaszystych sierpów i błyskawicznie znokautował przeciwnika. Co za siła!

Przed nami trzy ostatnie walki gali UFC 249. Przed chwilą nasze apetyty rozbudzili Calvin Kattar i Jeremy Stephens. Czy kolejne starcie kategorii ciężkiej zakończy się nokautem?

W końcu mogliśmy oglądać naprawdę mocne ciosy. Już w pierwszej rundzie Calvin Kattar "wsadził na wrotki" przeciwnika piekielnie mocnym prawym prostym. W drugiej Jeremy Stephens otrzymał dwie podbródkowe bomby i był to początek jego końca. Po chwili Kattar trafił łokciem i posłał przeciwnika na matę, choć okupił to złamanym nosem, ze względu na celną kontrę przeciwnika. Po kilku ciosach Kattara sędzia zdecydował się uratować "porozcinanego" Stephensa i zakończył walkę.

Pierwsze starcie karty głównej zaczęło się od mocnych uderzeń. W pierwszej rundzie kilka razy mocno trafił niższy i dysponujący mniejszym zasięgiem De Castro, w tym piekielnie mocnym low kickiem pod kolano, ale później do głosu doszedł Hardy. Widać było, że reprezentant Zielonego Przylądka koncentrował się na rozbijaniu postawnej nogi przeciwnika, ale Hardy umiejętnie kontrował i jego ciosy częściej dosięgały De Castro.

Czas na kartę główną! Na początku Greg Hardy i Yorgan de Castro!

Oba nazwiska tego zestawienia miały gwarantować niesamowite emocje. Walka między Anthonym Pettisem a Donaldem Cerrone okazała się być bardzo wyrównaną, szczególnie w pierwszej i drugiej rundzie. W trzeciej obaj zawodnicy niesamowicie przyspieszyli i ostatecznie sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo krnąbrnego Pettisa.

W kolejnej walce Aleksiej Oleinik zaprezentował nam to, z czego słynie. Rosjanin bił obszernymi ciosami sierpowymi i skracał dzięki temu dystans. Zaskakująco pasywny był przy tym Fabricio Verdum, który przyspieszył walkę dopiero w trzeciej rundzie. Pomimo obalenia i tak nie udało mu się zapiąć skutecznej balachy. Ostatecznie sędziowie niejednogłośnie orzekli, że bardziej efektywnie walczył Olejnik i to on dopisał do swojego rekordu kolejne zwycięstwo.

Trudno stwierdzić, by walka pomiędzy Carlą Esparzą a Michelle Waterson porwała kibiców. Może dlatego, że hala w Jakcksonville jest pusta... ale prawdopodobnie nie tylko... Obie zawodniczki walczyły bardzo asekuracyjnie i o zwycięstwie niejednogłośnie zadecydowali sędziowie. Zwycięstwo Esparzy, choć dwóch sędziów dało po trzy rundy jednej i drugiej zawodniczce...

Za chwilę do oktagonu wejdzie niedawna rywalka Joanny Jędrzejczyk i zawodniczka, która niegdyś przegrała z nią walkę o pas. Carla Esparza (15-6, 3 KO, 4 SUB) vs Michelle Waterson (17-7, 3 KO, 9 SUB) - oglądamy!

Już w pierwszej walce mieliśmy "krwawą łaźnię"... W pewnym momencie Luque wyprowadził lewego sierpa, który rozbił oczodół Price'a... Po chwili drugi z wymienionych zalał się krwią i lekarze nie zezwolili na kontynuację walki. Wygrana Luque'a przez nokaut techniczny!

Po raz pierwszy w karierze Price wytrzymał do trzeciej rundy.

Specyficznie ogląda się galę w takiej odsłonie... W drugiej rundzie obaj zawodnicy wymieniali wiele ciosów w stójce, w tym wiele celnych, ale ze względu na brak publiczności i dopingu, nie niosły one ze sobą takiego ciężaru gatunkowego, co dotychczas.

W pierwszej rundzie obaj zawodnicy sprawdzali swoje umiejętności w stójce. Pod koniec zaskoczył Price, ale trudno stwierdzić, by stworzył realne założenie...

Na początek zobaczymy pojedynek Vicente Luque z Niko Pricem! Bruce Buffer zapowiedział zawodników. Zaczynamy od wysokiego "C"! Delikatnym faworytem Luque, ale Price znany jest z tego, że nie kalkuluje...

Już karta wstępna zagwarantuje nam emocje, które w normalnych warunkach obserwowalibyśmy w najmocniejszych kartach głównych.

Witamy w relacji na żywo z pierwszego tego kalibru wydarzenia sportowego po przerwie spowodowanej pandemią wirusa SARS-CoV-2. Emocji z pewnością nie zabraknie!

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie