Mourinho wyjawił sekret! Wiemy, co wyszeptał na ucho Guardioli w półfinale LM
Jose Mourinho słynie z niekonwencjonalnych zachowań nie tylko przy linii boiska, ale także poza stadionem. Portugalski szkoleniowiec zaprezentował jedną ze swoich zagrywek w pamiętnym półfinale Ligi Mistrzów, gdzie jego Inter Mediolan mierzył się z Barceloną Pepa Guardioli.
W sezonie 2009/2010 Inter i Barcelona spotkały się w półfinale Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem włoskiego zespołu 3:1 na San Siro. Wszystko zaczęło się jednak nie najlepiej dla ekipy Mourinho. W 19. minucie gola dla Barcy strzelił Pedro. Gospodarze szybko jednak odpowiedzieli i ostatecznie wygrali 3:1 po bramkach Wesley Sneijdera, Maicona i Diego Milito.
Starcie rewanżowe na Camp Nou nie obfitowało w gole. Nie brakowało za to emocji, które sięgnęły zenitu po tym, jak Thiago Motta został odesłany do szatni za faul na Sergio Busquetsie. Gracz hiszpańskiego zespołu upadł na murawę, choć większość kibiców nie widziała w tej sytuacji przewinienia. Arbiter podjął jednak decyzję o czerwonej kartce dla piłkarza Interu osłabiając w ten sposób zespół na dłuższą część meczu.
Po tej sytuacji na ławce rezerwowych Blaugrany wybuchła radość. Trener Guardiola przywołał do siebie Zlatana Ibrahimovica, by przekazać mu cenne wskazówki dotyczące dalszej gry.
"Kiedy Busquets padł na murawę, jak znokautowany, byłem pomiędzy naszą ławką rezerwowych, a ławką Guardioli. Kątem oka zobaczyłem, jak rywale celebrują tę decyzję" - relacjonował Mourinho dla "La Gazetta dello Sport".
ZOBACZ: Mourinho zdradził, kiedy jedyny raz płakał po porażce
Właśnie wtedy doszło do sytuacji, w której Portugalczyk postanowił zadziałać w swoim stylu. Podszedł do Guardioli i szepnął mu do ucha "nie urządzaj imprezy, mecz się jeszcze nie skończył".
Do 84. minuty Włosi utrzymywali bezbramkowy remis, lecz wtedy ich bramkarza pokonał Pique. To jednak nie wystarczyło. To ekipa Mourinho awansowała do wielkiego finału Ligi Mistrzów. Po ostatnim gwizdku trener Interu szalał z radości. Opisał ten mecz, jako najpiękniejszą porażkę w karierze.
Finał okazał się dla Interu zwycięski po pokonaniu Bayernu Monachium 2:0 na Santiago Bernabeu, gdzie Mourinho ostatecznie został i objął stery w Realu Madryt.
Przejdź na Polsatsport.pl