Totolotek Puchar Polski: PGE FKS Stal Mielec - Lech Poznań. Transmisja w Polsacie Sport
W zaległym meczu 1/4 finału Totolotek Pucharu Polski piłkarze PGE FKS Stali Mielec podejmą Lecha Poznań. Dla poznaniaków wznowienie rozgrywek po przerwie spowodowanej pandemią koronowirusa to nie lada wyzwanie. Wyprawa do Mielca i powrót do domu to około tysiąca kilometrów w podróży, a w perspektywie mają sobotnie starcie z Legią Warszawa. Jak więc podejdą do pucharowego starcia ze Stalą? Transmisja meczu PFE FKS Stal Mielec - Lech Poznań w Polsacie Sport.
Ćwierćfinałowy mecz w Mielcu miał się odbyć 17 marca, został jednak przełożony ze względu na zawieszenie rozgrywek sportowych w Polsce. Na boiska piłkarze wracają więc "wygłodniali" gry i stęsknieni za rywalizacją.
- Praktycznie po ośmiu tygodniach przerwy kibice, zawodnicy, wszyscy jesteśmy głodni. Jest jednak wielka niewiadoma, jak to będzie wyglądać. Nikt nie zna odpowiedzi na pytanie, czy zawodnicy wytrzymają kondycyjnie. Zobaczymy to na boisku - powiedział Marzec podczas wtorkowej konferencji prasowej, która odbywała się bez dziennikarzy i była transmitowana przez internetowy kanał klubowy.
Trener gospodarzy poinformował, że sytuacja kadrowa w jego ekipie jest bardzo dobra i ma do dyspozycji wszystkich zawodników. Szkoleniowiec żałuje jedynie, że przed pucharowym starciem nie udało się rozegrać ani jednego sparingu.
W takiej samej sytuacji są zawodnicy Lecha, którzy z uwagi na pandemię także podani byli izolacji i do treningów wrócili niedawno. Po zawieszeniu rozgrywek ćwiczyli tylko indywidualnie w domach, do tego mieli dwa tygodnie świątecznego urlopu. Po powrocie do wspólnych zajęć, Lech przygotowywał się wyłącznie na swoich obiektach. Trener Dariusz Żuraw przyznał, że sztab szkoleniowy Lecha rozważał wyjazd na krótkie zgrupowanie, do którego jednak nie doszło.
- Gdy poznaliśmy datę pierwszego meczu, dysponowaliśmy dwoma planami - jeden z krótkim zgrupowaniem, drugi - bez. Biorąc pod uwagę wszystkie "za i przeciw" doszliśmy do wniosku, że mamy bardzo dobre warunki w Poznaniu i nie będziemy ryzykować. Mam nadzieję, że teraz uda nam się spokojnie dokończyć ten sezon - powiedział szkoleniowiec podczas poniedziałkowej wideokonferencji prasowej.
Żuraw dodał, że mimo czekającego Lecha starcia z Legią, obecnie skupia się tylko na meczu pucharowym. Stal uznał za rywala rozpracowanego, bo stan epidemiologiczny ogłoszono zaledwie tydzień przed pierwotnym terminem spotkania. Jeden z członków sztabu szkoleniowego był obecny na ostatnim meczu ligowym Stali z Bruk-Betem Nieciecza (0:3).
- Stal ma bardzo szybkie skrzydła, to jest jej główna broń i stara się to wykorzystać. Bartosz Nowak dysponuje bardzo dobrym uderzeniem z dystansu. Myślę, że to bardzo zgrana ekipa, co pokazała w meczu pucharowym z Pogonią Szczecin. Musimy być naprawdę bardzo czujni. Jedziemy do Mielca z respektem, ale liczę, że na boisku pokażemy, która z drużyna gra w Ekstraklasie. Jestem optymistą, uważam, że mój zespół z dnia na dzień wygląda coraz lepiej - ocenił trener Lecha.
Totolotek Puchar Polski: Kto skomentuje mecze Miedzi z Legią i Stali z Lechem?
W Poznaniu sytuacja zdrowotna też jest bardzo dobra. Podczas ponad dwumiesięcznej przerwy kontuzje wyleczyli reprezentanci młodzieżówki napastnik Paweł Tomczyk oraz obrońca Robert Gumny. Ten drugi w poniedziałek rozpoczął treningi z drużyną, ale do Mielca nie pojedzie. Z Legią też jeszcze nie zagra, ale w następnej kolejce ligowej już powinien pojawić się w składzie.
Spotkanie ćwierćfinałowe Totolotek Pucharu Polski Stali z Lechem rozegrane zostanie w środę o godzinie 20.10. Transmisja w Polsacie Sport. Przedmeczowe studio od godziny 19:00.
