Radosław Sobolewski: Myślimy już o przyszłości Wisły Płock

Piłka nożna
Radosław Sobolewski: Myślimy już o przyszłości Wisły Płock
fot. Cyfrasport
Trener Wisły Płock Radosław Sobolewski: Myślimy już o przyszłości.

Na koniec 34. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Wisła Płock podejmie Górnika Zabrze, który ma już zapewnione utrzymanie. "Nafciarzom" do realizacji tego celu brakuje jeszcze punktu, ale w klubie już myślą o przyszłości.

- Przed nami kolejny ważny mecz, który będziemy chcieli rozstrzygnąć na swoją korzyść, ale myślimy już jednocześnie o przyszłości Wisły Płock. Wraz z osobami decyzyjnymi, wspólnie, intensywnie pracujemy nad rozwojem klubu – powiedział trener Wisły Radosław Sobolewski.

 

Przed tygodniem płocczanie wygrali pierwszy w tym roku mecz na własnym stadionie - z ŁKS Łódź 2:0, a wyróżniającymi się zawodnikami na murawie byli: Krzysztof Kamiński w bramce oraz Hubert Adamczyk i Piotr Tomasik.

 

- Cieszy mnie bardzo dyspozycja tych zawodników, ale tak naprawdę do wszystkich piłkarzy, również tych którzy czekają na swoją szansę, mam tylko jedno przesłanie - muszą być gotowi pomóc zespołowi, gdy przyjdzie taki moment. A przychodzi, czasami w ostatnich minutach meczu, a czasami grając od początku – tłumaczył szkoleniowiec.

 

Wisła jest jednym z tych klubów, w którym występuje zwykle więcej niż jeden młodzieżowiec.

 

- Z mojej perspektywy kluczem do wyboru kadry meczowej jest forma sportowa każdego z zawodników. Młodzież traktuję tak samo już od pierwszego dnia współpracy. Młodzi zawodnicy w dobrej formie sportowej nie mają problemu z występami w barwach Wisły. Śledząc aktualne statystyki dotyczące młodzieżowców, nasz klub w obecnych rozrywkach reprezentowało dziewięciu piłkarzy urodzonych w 1998 roku lub później. To plasuje nas na szóstym miejscu w lidze. Natomiast najważniejsze dla mnie jest, aby ci zawodnicy po otrzymaniu szansy udowadniali codzienną pracą, że ich wybór był wyborem słusznym – analizował Sobolewski.

 

Zobacz też: Włoski piłkarz zachwala Legię. „Kiedyś wrócę do Warszawy”

 

Potyczka z Górnikiem Zabrze będzie dla niego okazją do wspomnień z występów w tym klubie.

 

- Dobrze wspominam czasy mojej gry w Górniku. Po pierwsze poznałem wspaniały region, jakim jest Górny Śląsk. Tak naprawdę po odejściu z Wisły Kraków miałem pograć jeszcze rok, jednak tak dobrze czułem się w tym miejscu, że zostałem w Zabrzu aż trzy lata. Mimo problemów finansowych w tamtym czasie, w klubie panowała fantastyczna atmosfera tworzona przez wspaniałych ludzi. Po drugie, pod względem sportowym to też był dla mnie udany okres. W wieku 37 lat zaliczyłem najlepszy wynik pod względem strzelonych bramek w sezonie, których zdobył siedem - przypomniał.

 

W poniedziałek (godz. 18) nie będzie on miał do dyspozycji wszystkich swoich zawodników. Na pewno nie zagra pauzujący za żółte kartki Maciej Ambrosiewicz. Z kolei Damian Rasak podjął już treningi indywidualne, ale nie wiadomo, czy będzie w stanie pomóc zespołowi jeszcze w tym sezonie. Z powodu kontuzji pod znakiem zapytania stoją również występy Norwega Torgila Gjertsena, który przechodzi rehabilitację po ostatniej kontuzji i Jakuba Rzeźniczaka, który na zajęciach nabawił się delikatnego urazu. W dalszym ciągu na kontuzje narzekają również Grzegorz Kuświk oraz Jarosław Fojut.

 

W piątek firma Mirbud, wykonawca modernizacji płockiego stadionu, otrzymała pozwolenie na rozbiórkę pierwszej trybuny. Rozpoczęcie stawiania wygrodzenia budowy oraz wstępna wycinka stali na trybunie zostały zaplanowane na wtorek. Następnego dnia po ostatnim w tym sezonie meczu w Płocku, 14 lipca z Koroną Kielce, rozpoczną się pierwsze większe prace rozbiórkowe.

AgB, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie