NBA playoffs: Bitwa o miliardy… i szok na początek

Koszykówka
NBA playoffs: Bitwa o miliardy… i szok na początek
fot. PAP/EPA
Już pierwsza kolejka play off ligi NBA przyniosła wielkie niespodzianki

Dlaczego komisarz NBA tak bardzo się upierał, żeby sezon się odbył? Miał ku temu dokładnie miliard powodów, bo o tyle (w dolarach) zmalałyby wpływy najlepszej ligi świata, gdyby koszykarze zamiast grać w bańce Orlando tylko odpoczywali w swoich luksusowych domach albo gdzieś na Mauritiusie. Zanim o pieniądzach, najnowsze opinie o właśnie rozpoczętym prawdziwym sezonie NBA - playoffs. Bo zaczęło się od szoku i wygrania fortuny!

Szok na początek!

NBA bardzo potrzebowało (o tym w następnej części) żeby kibice zwracali uwagę na to, co się dzieje w playoffs, więc chyba trzeba będzie podziękować Milwaukee Bucks. Faworyci nie tylko do wygrania Konferencji Wschodniej, ale do tytułu mistrza NBA przegrali - i to wyraźnie - z mającą odgrywać tylko rolę statysty drużyną z Orlando. Bukmacherzy, dla których Milwaukee miało wygrać przynajmniej 14 punktami to jedno, a sport to drugie, ale gratulacje dla tych, którzy zaryzykowali pieniądze na pewno się należą. Szczególnie tego, który przed drugą połową wtorkowego spotkania postawił 25,000 dolarów, że Orlando Magic wygrają i zdobędą przynajmniej 115 punktów. Wygrali 122-100, wypłata: 382,000!

 

 

Milwaukee ciągle faworytem do wygrania serii z Orlando, ale na reakcję statystyków nie trzeba było długo czekać. Bucks spadli z pierwszego miejsca czyli roli faworyta na wygranie Larry ‘O'Brien Trophy na miejsce trzecie (20 procent szans), zostając przeskoczeni przez Los Angeles Lakers (21 procent) i Los Angeles Clippers (31 procent). Ale do początku finałów NBA (start 30 września) jeszcze bardzo daleko.

 

Kibice przed TV: walka o miliardy

 

Początek NBA playoffs oznaczał dla komisarza Adama Silvera i koszykarzy walkę o miliardy - dosłownie. Kontrakt telewizyjny National Basketball Association, wart 2,6 miliarda dolarów wkrótce upływa i to czy najlepsza liga świata będzie w stanie przyciągnąć zainteresowanie widzów nawet pod koniec lata, jest dla wszystkich niezmiernie ważne. Tutaj nie ma znaków zapytania - wysokość zarobków koszykarzy zależy od tego, ile płaci telewizja, z której wpływy stanowią ponad 60 procent wpływów ligi. Pierwsze mecze playoffs wskazują na to, że koszykówkę “made in USA” ogląda tyle samo fanów, ilu oglądało ją przed pandemią. To wiadomość dobra i zła. Dobra, bo koszykarze grają w środku lata, kiedy kibice są poza domem, więc oglądalność jest OK, zła...bo to playoffs, które zawsze ściągały przed TV znacznie więcej kibiców.

 

- Nie jestem zdziwiony, że na razie nasza oglądalność spada. I nie jestem tym zaniepokojony. Patrząc na każde inne porównanie popularności ligi, idziemy w górę - powiedział komisarz Silver w wywiadzie dla “Washington Post”.

 

ZOBACZ TAKŻE: Rekordowy debiut Luki Doncica w play off

 

Komisarz mówi jedno, ale liczby nie kłamią. Jeszcze przed pandemią, w porównaniu do tego samego okresu roku ubiegłego, oglądalność NBA spadła w USA o 12 procent, a od sezonu 2011-2012, na bardzo popularnej stacji TNT aż o czterdzieści procent!

 

- Playoffs muszą uratować NBA...albo to będzie katastrofa - pisze Ethan Strauss z “The Athletic”. - Do rozpoczęcia playoffs, cały sezonu w bańce NBA Orlando, pomimo znakomitych meczów, NBA przegrało rywalizację z golfem, wyścigami formuły NASCAR i wolnoamerykanką. NBA zbudowało wspaniałe miejsce, ściągnęło znakomitych koszykarze, ale niewielu to obchodzi.

 

ZOBACZ TAKŻE: Jim Boylen zwolniony z Chicago Bulls

 

Dlaczego ogląda mniej fanów? Nie grają Bulls, Knicks czy Warriors, a zespoły z Milwaukee, Oklahoma City czy Portland nie zastąpią Chicago, Nowego Jorku czy San Francisco. Zagorzali fani oczywiście są, ale ci, którzy oglądali przy okazji, mają jakby mniej pasji. Część z nich nie jest zadowolona z mocno politycznego aspektu zarówno meczów (napisy na parkietach, koszulkach), jak komentarzy w wykonaniu gwiazd ligi, inni po prostu nie kojarzą wielkiej koszykówki z sierpniowym gorącem. Tak czy inaczej - sponsorzy patrzą bardzo uważnie.

Przemek Garczarczyk z Chicago, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie