Giro d'Italia: Wilco Kelderman nowym liderem

Na mecie liczącego 207 kilometrów górskiego, "królewskiego" etapu - m.in. przez słynną przełęcz Stelvio (2758 m), najwyższy punkt na trasie tegorocznego Giro - Hindley, który był aktywny od początku i praktycznie cały czas jechał w ścisłej czołówce, wyprzedził towarzysza ucieczki, Brytyjczyka Tao Geoghegana Harta z grupy Ineos Grenadiers. Trzeci był Hiszpan Pello Bilbao (Bahrain-McLaren) ze stratą 46 sekund.

Piąty na metę dotarł dotychczasowy wicelider Kelderman. Stracił 2.18, ale objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Obecnie wyprzedza o 12 sekund Hindleya i o 15 s Geoghegana Harta. Dotychczasowy lider Portugalczyk Joao Almeida (Deceuninck-Quick Step) spadł na piątą pozycję.

Zobacz także: Kraksa i koniec sezonu Michała Kwiatkowskiego

Rafał Majka (Bora-Hansgrohe) zajął w czwartek 11. miejsce ze stratą prawie siedmiu minut (6.43) i w klasyfikacji łącznej spadł z szóstej na 10. lokatę. Do nowego lidera traci 7.28.

Polak nie jest już także liderem swojej grupy, gdyż na szóstej pozycji finiszował w czwartek Austriak Patrick Konrad, który dzięki temu przesunął się na siódmą lokatę w "generalce".

Nowy lider ze zmęczenia praktycznie nie miał siły, aby się cieszyć.

"Nie będę ukrywał - cierpiałem dziś. To był chyba najtrudniejszy, najbardziej bolesny etap w mojej kolarskiej karierze. Jazda była szalona, walka była niesamowita, bo gdy na Stelvio zostawiliśmy Almeidę, to zdawaliśmy sobie sprawę, że stawką jest prowadzenie w wyścigu. Skończyło się dla nas szczęśliwie, bo Jai wygrał, a ja zdobyłem różową koszulkę lidera, ale przecież to jeszcze nie koniec" - powiedział na mecie 29-letni kolarz z Amersfoort.

Utraty koszulki nie żałował zbytnio Almeida.

"Skończyła się moja przygoda z różową koszulką, ale nie mam sobie nic do zarzucenia. Dałem z siebie wszystko, pojechałem na maksimum możliwości. W decydujących momentach nie wytrzymałem tempa czołówki i zostałem z tyłu. Na szczycie była rodzina z grupą Portugalczyków, więc byłem tak szczęśliwy, że z emocji się popłakałem" - przyznał.

Losy kończącego się w niedzielę w Mediolanie wyścigu prawdopodobnie rozstrzygną się w sobotę, w trakcie etapu do stacji narciarskiej Sestriere, choć - ze względu na decyzję władz francuskich o zakazie przekroczenia granicy w związku z zagrożeniem epidemicznym - z trasy zniknęły dwa trudne podjazdy - na Colle dell'Agnello, drugiego najwyższego punktu na trasie obecnej edycji Giro, i Col de l'Izoard.

Wyniki 18. etapu Pinzolo do Laghi di Cancano (207 km):

  1. Jai Hindley (Australia/Sunweb)                          6:03.03 
  2. Tao Geoghegan Hart (W. Brytania/Ineos)             ten sam czas
  3. Pello Bilbao (Hiszpania/Bahrain-McLaren)            strata 0.46
  4. Jakob Fuglsang (Dania/Astana)                              1.25 
  5. Wilco Kelderman (Holandia/Sunweb)                          2.18 
  6. Patrick Konrad (Austria/Bora-hansgrohe)                    4.04 
  7. Joao Almeida (Portugalia/Deceuninck-Quick Step)            4.51 
  8. Vincenzo Nibali (Włochy/Trek-Segafredo) 
  9. Hermann Pernsteiner (Austria/Bahrain-McLaren)      ten sam czas
 10. Fausto Masnada (Włochy/Deceuninck-Quick Step)              4.55
 11. Rafał Majka (Polska/Bora-hansgrohe)                        6.43
...
 63. Kamil Gradek (Polska/CCC)                                 47.05 
 64. Kamil Małecki (Polska/CCC)                             
 71. Paweł Poljański (Polska/Bora-Hansgrohe)            ten sam czas      
134. Maciej Bodnar (Polska/Bora-Hansgrohe)                     50.58

Klasyfikacja generalna:

  1. Wilco Kelderman (Holandia/Sunweb)                      77:46.56
  2. Jai Hindley (Australia/Sunweb)                      strata 0.12
  3. Tao Geoghegan Hart (W. Brytania/Ineos)                     0.15
  4. Pello Bilbao (Hiszpania/Bahrain-McLaren)                   1.19
  5. Joao Almeida (Portugalia/Deceuninck-Quick Step)            2.16
  6. Jakob Fuglsang (Dania/Astana)                              3.59
  7. Patrick Konrad (Austria//Bora-hansgrohe)                   5.40
  8. Vincenzo Nibali (Włochy/Trek-Segafredo)                    5.47
  9. Fausto Masnada (Włochy/Deceuninck-Quick Step)              6.46
 10. Rafał Majka (Polska/Bora-hansgrohe)                        7.28
...
 65. Paweł Poljański (Polska/Bora-Hansgrohe)                 2:53.04 
 73. Kamil Małecki (Polska/CCC)                              3:15.49 
104. Kamil Gradek (Polska/CCC)                               4:21.24 
106. Maciej Bodnar (Polska/Bora-Hansgrohe)                   4:29.10.