Prezes Zagłębia Sosnowiec: Trener Moskal może prowadzić drużynę w swoim stylu
- Czy trener Kazimierz Moskal dostał ode mnie jakiś cel? Przez lata działalności w piłce nauczyłem się, że planowanie konkretnych miejsc nie jest właściwe. My musimy przede wszystkim dobrze grać w piłkę. Trener Moskal oglądał mecze Zagłębia i dało mu to przekonanie, że naszą drużynę może poprowadzić we własnym stylu - powiedział w Magazynie Fortuna 1. Ligi prezes Zagłębia Sosnowiec Marcin Jaroszewski. W poniedziałek Moskal zastąpił na stanowisku trenera Zagłębia Krzysztofa Dębka.
Szymon Rojek: Czym kierował się Pan przy wyborze Kazimierza Moskala na trenera?
Marcin Jaroszewski: Wiedzieliśmy jakich zawodników potrzebujemy. Długo im się przyglądaliśmy i budowaliśmy kontakty. Nasi piłkarze są stworzeni do gry kombinacyjnej. Na początku sezonu wyglądało to dobrze i byliśmy chwaleni. Mieliśmy jednak problem ze zdobywaniem punktów. Musimy być skuteczniejszym zespołem.
ZOBACZ TAKŻE: Piotr Mandrysz nie jest już trenerem Sandecji
Jakie są wasze cele na ten sezon?
Planowanie miejsc w tabeli, które chce się zająć nie ma sensu. Musimy dobrze grać w piłkę i to jest najlepsza metoda na zdobywanie punktów. Największym naszym mankamentem jest gra w obronie i musimy się poprawić w tym elemencie. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się zatrudnić trenera Moskala bo wiemy, że jego styl i taktyka mogą pomóc drużynie.
Jaka przyszłość czeka Zagłębie?
Niestety po dobrych latach przyszły dla nas ciężkie czasy. Na podsumowania przyjdzie czas na wiosnę. Znaleźliśmy się w labiryncie z którego na razie nie potrafimy wyjść. Zrobiliśmy duży postęp jeśli chodzi o sprawy organizacyjne, ale sportowo nie spełniamy oczekiwań.
