MŚ w piłce ręcznej 2021: Porażka Polaków w starciu z Węgrami
Polacy przegrali 26:30 z Węgrami w spotkaniu drugiej fazy grupowej mistrzostw świata w piłce ręcznej. Podopieczni Patryka Rombla w pewnym momencie tracili już do rywali osiem goli. Mimo to do końca walczyli o uzyskanie jak najkorzystniejszego wyniku.
Na początku spotkania Węgrzy utrzymywali niewielką przewagę nad Polakami. Zawodnicy trenera Rombla kilkukrotnie stracili piłkę pod bramką rywali, co owocowało kontratakami ze strony przeciwników. W końcu "Madziarom" udało się wyjść na prowadzenie 9:6. Polacy nadal popełniali błędy w ofensywie, lecz na ich szczęście Węgrzy również się mylili.
Z czasem jednak przewaga Węgrów wyraźnie się zaznaczyła. W pewnym momencie wyszli na prowadzenie sześcioma punktami. Polacy gubili piłkę i rzucali niecelnie. Później Węgrzy powiększyli jeszcze swoją przewagę. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 16:10 dla Węgrów.
ZOBACZ TAKŻE: MŚ w piłce ręcznej: Jak grają Niemcy i Węgrzy?
Obraz gry na początku drugiej odsłony nie zmienił się. Znowu Polacy popełniali błędy, które Węgrzy bez problemów wykorzystywali. Nasi rywale powiększyli przewagę do ośmiu bramek po zaledwie pierwszych pięciu minutach. Później Polacy się odblokowali zaczęli trafiać do siatki. Niestety, skuteczni byli również podopieczni Istvana Gulyasa. Przewaga Węgrów nie topniała.
Na dziesięć minut przed końcem Polacy przegrywali 20:26. Pod koniec spotkania biało-czerwoni zbliżyli się do rywali na cztery gole. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 30:26. Polscy szczypiorniści stracili szanse na awans do ćwierćfinału, do którego zakwalifikowali się Węgrzy.
Polska - Węgry 26:30 (10:16)
Przejdź na Polsatsport.pl