Michał Winiarski: Stać nas na znacznie lepszą grę

Siatkówka
Michał Winiarski: Stać nas na znacznie lepszą grę
fot. PAP
Trefl Gdańsk chce zrewanżować się Indykpolowi AZS za poniesioną w niedzielę na wyjeździe porażkę 0:3 w meczu PlusLigi.

Siatkarze Trefla chcą w czwartek zrewanżować się Indykpolowi AZS za poniesioną w niedzielę na wyjeździe porażkę 0:3 w meczu PlusLigi. - W Olsztynie tylko momentami spisywaliśmy się dobrze. Stać nas na znacznie lepszą grę – zapewnił trener gdańszczan Michał Winiarski.

Niedzielnym meczem z Indykpolem AZS zawodnicy Trefla zakończyli serię pięciu wyjazdowych konfrontacji. W stolicy Warmii gdańszczanie gładko przegrali 0:3 i był to ich najsłabszy występ w tym roku – wcześniej w styczniu pokonali w Bełchatowie 3:1 PGE Skrę, następnie ulegli 2:3 w Rzeszowie Asseco Resovii i w Katowicach GKS oraz wygrali w Nysie 3:0 z beniaminkiem Stalą.

 

- W Olsztynie tylko momentami spisywaliśmy się dobrze, a wiem, że stać nas na znacznie lepszą grę – podkreślił Winiarski.

 

ZOBACZ TAKŻE: PlusLiga: Dwóch siatkarzy Jastrzębskiego Węgla zakażonych koronawirusem

 

W czwartek o godzinie 15 podopieczni niespełna 38-letniego szkoleniowca będą mieli okazję do rewanżu, bo w zaległym spotkaniu z 10. kolejki zmierzą się z AZS Indykpolem we własnej hali.

 

- Dzięki tak ułożonemu terminarzowi jesteśmy w dobrej sytuacji, bo już po kilku dniach od przegranej mamy okazję zagrać z tym samym zespołem, w dodatku u siebie. Nastawiamy się na bardzo ciężkie spotkanie, ale przede wszystkim zamierzamy wrócić do dobrej siatkówki i pokazać swoje możliwości. Bardzo bym chciał, żebyśmy zareagowali w podobny sposób jak przed rokiem, kiedy po najsłabszym meczu w sezonie - ze Ślepskiem Malow Suwałki – cztery dni później zagraliśmy świetne spotkanie z Vervą Warszawa – dodał.

 

W niedzielę gdański zespół nie wystąpił w najsilniejszym składzie. W Olsztynie zabrakło kontuzjowanych trzech podstawowych zawodników, atakującego Mariusza Wlazłego, środkowego Bartłomieja Mordyla oraz przyjmującego Mateusza Miki. Na urazy narzekali także zmiennicy, libero Fabian Majcherski i środkowy Seweryn Lipiński.

 

ZOBACZ TAKŻE: Andrea Gardini po powrocie do PlusLigi: To straszne. Moje wspomnienia z polskich hal są zupełnie inne

 

Z tego grona tylko Mika, który na początku grudnia zerwał więzadła krzyżowe, w tym sezonie nie pojawi się na boisku, natomiast pozostali powinni stopniowo wracać do gry.

 

- Do treningów wrócił już Wlazły, który w czwartek znajdzie się w meczowym składzie. Kontuzja Mordyla też nie okazała się zbyt poważna i za kilka dni Bartek także będzie gotowy do ligowej rywalizacji. Z kolei Majcherski i Lipiński, chociaż ich urazy również nie były skomplikowane, w tym tygodniu są jeszcze wykluczeni z normalnych zajęć – wyjaśnił.

 

Zawodnicy Trefla czekają także na piątkowe losowanie ćwierćfinałowych par Pucharu Polski. Gdańszczanie nie są rozstawieni, a ich rywalem w tej fazie będzie jedna z czterech drużyn – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC Warta Zawiercie oraz PGE Skra.

PN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie