Muzaj w drodze do Włoch. Jest wstępna data debiutu w nowym klubie!

Siatkówka
Muzaj w drodze do Włoch. Jest wstępna data debiutu w nowym klubie!
Fot. Cyfrasport
Maciej Muzaj będzie kolegą klubowym Wilfredo Leona do końca tego sezonu

Wprawdzie klub z Umbrii wciąż oficjalnie nie ogłosił, że Maciej Muzaj będzie nowym zawodnikiem Sir Safety Conad Perugia, a prezes Gino Sirci dodaje, że Polak jest „trzecią opcją” w ataku, to udało nam się potwierdzić na 100% kontrakt reprezentanta Polski z liderem SuperLega. Włoskie media podają też datę ewentualnego debiutu Polaka w drużynie Heynena i Leona!

Muzaj zagra w Perugii do końca tego sezonu. Kontrakt jest podpisany, były już atakujący Uralu Ufa w poniedziałek rano wsiadł do samolotu i poleciał do Włoch. Jeśli klub zdoła załatwić wszystkie sprawy licencyjne, to debiut reprezentanta Polski w barwach włoskiego giganta może nastąpić jeszcze w tym tygodniu, podczas turnieju Ligi Mistrzów, który zostanie rozegrany od wtoku do czwartku w Perugii.

 

Obok gospodarzy wezmą w nim udział Cucine Lube Civitanova oraz francuski Tours. Arkas Izmir nie przystąpił do rozgrywek i wszystkie mecze przegrał walkowerem 0:3. Gdyby więc udało się załatwić papiery, Muzaj od razu miałby poważny sprawdzian przed sobą – zwłaszcza w meczu z Lube, który zaplanowano na środę 10 lutego, na godzinę 18.00 (transmisja w Polsacie Sport Extra).

 

- Teraz wszystko w rękach Maćka, musi wygrać rywalizację sportową o miejsce w pierwszej szóstce zespołu Vitala Heynena. Konkurencję będzie miał dużą. Atanasijević w ostatnim wywiadzie powiedział, że czuje się świetnie, chce pomóc drużynie choć zdaje sobie sprawę, że ostatnio nie grał na najwyższym poziomie. Holender Thijs Ter Horst też na pewno łatwo nie pogodzi się z miejscem w kwadracie dla rezerwowych. A jest jeszcze Vernon-Evans. Generalnie sytuacja w zespole, zwłaszcza wśród atakujących jest napięta, po tym, jak w mediach rozlała się informacja, że Maciek przechodzi do Perugii. To dlatego prezes Sirci, by ją trochę uspokoić powiedział, że "Muzaj jest trzecią opcją w ataku". To wyłącznie polityczna wypowiedź, która nie będzie miała wpływu na wybory Heynena. Jeśli Maciej będzie najlepszy z atakujących, będzie grał - mówi osoba z otoczenia Muzaja, która potwierdziła nam transfer do Perugii.

 

ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Wójtowicz odznaczony

 

Sytuacja wśród atakujących rzeczywiście jest napięta, bo niemal przez cały sezon Perugia ma kłopot na tej pozycji. Serb Aleksandar Atanasijević latem przeszedł operację, potem dopadł go koronawirus. Do składu wrócił dopiero ósmej kolejce, ale nie zachwycał. W połowie rundy rewanżowej znów zmagał się z lekkim urazem, co wykluczyło go z czterech meczów. Do szóstki nie łapał się też, choć był zdrów, w turnieju finałowym Pucharu Włoch. 

 

Często osamotniony Wilfredo Leon robił co mógł przez cały sezon. Aż 11 razy był MVP meczu, w półfinale Pucharu Włoch rozniósł w pył Itas Trentino, ale w finale już nie dał rady Cucine Lube Civitanova. To dlatego po jednym z meczów, gdy Leon wygrał 10 statuetkę MVP pisaliśmy, że Heynen ma ból głowy. Perugia jest bowiem w stanie wygrać zarówno z Lube - co uczyniła w meczu decydującym o pierwszym miejscu w sezonie zasadniczym, jak i z Itasem, jak w półfinale Pucharu Włoch, ale wszyscy obserwatorzy są zgodni - w serii meczów fazy play-off, granych do trzech zwycięstw, bez wsparcia z prawego skrzydła, nie zdobędzie mistrzostwa Włoch, a tylko to interesuje prezesa Sirci. 

 

W międzyczasie w siatkarskim środowisku zaczęło się plotkować, że Aleksandar Atanasijević ma "pod górkę" z Vitalem Heynenem. W ostatnią niedzielę gruchnęła wieść, że Serb może wrócić do PlusLigi po zakończeniu tego sezonu. Aleksandar w jednym z wywiadów dodał, że może wspierać Perugię nawet z trybun. Słowem - coś może być na rzeczy. 

 

A jeśli nawet nie, to Atanasijević rzeczywiście nie gra tak, jak nas do tego przyzwyczaił. Ter Horst to trochę wymuszony atakujący, przestawiony z przyjęcia ze względu na problemy Serba. Znany z występów w Vervie Warszawa Kanadyjczyk Vernon-Evans na razie nie daje odpowiedniej jakości. Czy Maciej Muzaj będzie dla Perugii zbawieniem? Wyzwanie ogromne, ale też i gigantyczna szansa. 

 

Czy na dłuższy pobyt we Włoszech? Być może, choć mówi się, że atakujący jest już dogadany na nowy sezon z Resovią Rzeszów. Jak się dowiedzieliśmy kontrakt nie jest jednak jeszcze podpisany, negocjacje trwają. Tym bardziej więc dobra gra we Włoszech może sprawić, że w dokumencie tym znajdą się zupełnie inne cyfry, niż to ma miejsce teraz. 

 

Trzymamy kciuku. Turniej Ligi Mistrzów w Perugii od wtorku na sportowych antenach Polsatu.

Robert Małolepszy, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie