TAURON Puchar Polski siatkarek: ŁKS Commercecon Łódź - Grupa Azoty Chemik Police. Transmisja w Polsacie Sport
Krystyna Strasz: Chemik to mocna drużyna, ale możemy dużo osiągnąć
Paulina Maj-Erwardt: Naszym celem jest zdobycie Pucharu Polski
ŁKS Commercecon Łódź - Grupa Azoty Chemik Police to pierwszy z sobotnich półfinałów TAURON Pucharu Polski siatkarek. Turniej Final Four, do którego zakwalifikowały się też E.Leclerc Moya Radomka Radom i Grot Budowlani Łódź, zostanie rozegrany w Nysie w sobotę i niedzielę. Trofeum broni ekipa z Polic, która sezon zaczęła bardzo słabo, ale obecnie wchodzi na "bardzo wysokie obroty". Transmisja meczu ŁKS Commercecon Łódź - Grupa Azoty Chemik Police w Polsacie Sport od godziny 14:45.
Drużyna z Polic już ośmiokrotnie triumfowała w Pucharze Polski, a trofeum będzie bronić drugi raz z rzędu. W tym sezonie jej droga do turnieju finałowego nie była usłana różami, podopieczne Ferhata Akbasa nie były bowiem rozstawione w losowaniu par ćwierćfinału. To efekt wspomnianego słabego w ich wykonaniu początku sezonu. Efekt była taki, że Grupa Azoty Chemik trafił na Developres SkyRes Rzeszów, z którym w ubiegłym roku toczył zacięty bój w finale turnieju Final Four.
Tym razem mecz także był porywający i skończył się identycznym wynikiem. Policzanki wygrały 3:2, czyli rezultatem, który w rywalizacji tych drużyn stał się normą. Podobnie jak wynik 15:13 w tie-breaku, który ekipa z północy Polski ostatnio rozstrzyga na swoja korzyść.
Po wygranej w Rzeszowie, awansie do turnieju w Nysie oraz do czołowej ósemki Ligi Mistrzyń, nastroje w Policach muszą być doskonałe. Mistrzynie Polski najwyraźniej wychodzą na prostą, o czym przekonują siatkarki i ich szkoleniowiec.
- Myślę, że wyszliśmy już z trudnej sytuacji. Moim zdaniem gramy już nieźle, podnosimy swój poziom i o kiepskim starcie możemy zapomnieć. Cały czas mam wrażenie, że mamy jeszcze sporą przestrzeń na poprawę i podnoszenie naszych umiejętności - mówił trener Akbas.
ZOBACZ TAKŻE: Terminarz i plan transmisji turnieju finałowego
Dobry nastrój nieco przygasł po ćwierćfinałowym starciu na Podkarpaciu. Podczas spotkania kontuzji doznała jedna z podstawowych zawodniczek ekipy z Polic Iga Wasilewska. Przy wykonywaniu zagrywki upadła na parkiet, później okazało się, że zerwała ścięgno Achillesa i w tym sezonie już raczej nie zagra. Ale w Chemiku jest tak, że jak są kłopoty, to drużyna się cementuje.
- Przyjechałyśmy do Nysy pozytywnie nastawione. Sobota będzie pierwszym dniem, w którym będziemy mogły pokazać swoją siłę - powiedziała libero Paulina Maj-Erwardt.
ZOBACZ TAKŻE: Twardowska i Stenzel przed turniejem finałowym Pucharu Polski
Sobotni rywal Chemika, ŁKS Commercecon awansował do nyskiego turnieju dzięki wygranej z BKS Bostik Bielsko-Biała 3:1.
- Chcemy pokazać swoją dobrą siatkówkę. Na pewno Chemik to bardzo mocna drużyna. Możemy się spodziewać szybkiej gry w wykonaniu zawodniczek z Polic. Mam nadzieję, że znajdziemy na to receptę. Uważamy, że jesteśmy dobrym zespołem i możemy dużo osiągnąć - stwierdziła Krystyna Strasz, libero ŁKS.
W tym sezonie TAURON Ligi zespoły spotkały się dwa razy. W październiku ubiegłego roku łodzianki wygrały u siebie 3:0, w połowie stycznia Chemik też nie był gościnny i też zwyciężył bez straty seta. Policzanki awansowały już na trzecie miejsce w tabeli, ich sobotnie rywalki są czwarte. Drużyny maja tyle samo punktów, ale obrończynie Pucharu Polski rozegrały jedno spotkanie mniej.
Transmisja meczu ŁKS Commercecon Łódź - Grupa Azoty Chemik Police w Polsacie Sport od godziny 14:45.