Marian Ziółkowski: To nie był mój perfekcyjny występ
Marian Ziółkowski - Maciej Kazieczko: Starcie w "Koloseum"
Maciej Kazieczko: Od dawna próbuję dostać się na szczyt
Marian Ziółkowski (22-8-1-1NC, 6 KO, 12 SUB) już za kilka dni będzie po raz pierwszy bronił mistrzowskiego pasa KSW w kategorii lekkiej. Chociaż wielu chwaliło go za ostatni występ i pokonanie Romana Szymańskiego (13-6, 2 KO, 3 SUB), on sam nie był do końca zadowolony...
Ziółkowski i Szymański zmierzyli się podczas gali KSW 57 w grudniu 2020 roku. Lepszy okazał się ten pierwszy, wygrywając przez TKO w czwartej rundzie. W ten sposób zdobył pas mistrza KSW w kategorii lekkiej i jednocześnie zrewanżował się Szymańskiemu za porażkę z marca 2016 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Jak wyglądała pierwsza walka Tomasza Narkuna i Phila De Friesa?
- Kilka razy oglądałem ten pojedynek. To nie był mój perfekcyjny występ. Oglądając walkę, myślałem "ale tutaj źle zrobiłem". Po miesiącu o tym zapomniałem i skupiłem się na przyszłym rywalu. To nowa historia - zauważył 30-latek w magazynie Koloseum.
Marian Ziółkowski i Maciej Kazieczko o nadchodzącej walce:
Na gali KSW 60 Ziółkowski będzie po raz pierwszy bronił mistrzowskiego pasa. Rywalem "Golden Boya" będzie Maciej Kazieczko (7-1, 4 KO).
Transmisja KSW 60 w systemie PPV.
Przejdź na Polsatsport.pl