Fortuna 1 Liga: Widzew nerwowo, ale ze zwycięstwem w Bełchatowie. Piękny wolej ozdobą meczu

Piłka nożna
Fortuna 1 Liga: Widzew nerwowo, ale ze zwycięstwem w Bełchatowie. Piękny wolej ozdobą meczu
Fot. Cyfrasport
Fortuna 1 Liga: Widzew nerwowo, ale ze zwycięstwem w Bełchatowie. Piękny wolej ozdobą meczu

Widzew Łódź pokonał na wyjeździe GKS Bełchatów 3:2 w meczu 27. kolejki Fortuna 1 Ligi. Dwie bramki dla gości zdobył Mateusz Michalski, a pięknym trafieniem z woleja popisał się Patryk Mucha. Dla gospodarzy strzelali Damian Hilbrycht z rzutu karnego oraz Maciej Mas.

Obie drużyny rozpoczęły mecz z dużą energią, ale nikt chyba nie spodziewał się tak szybkiego rozwoju akcji. Już w 5. minucie spotkania faulowany w polu karnym Widzewa był Valerijs Sabala, a do podyktowanej „jedenastki” pewnie podszedł Damian Hilbrycht dając swojej drużynie prowadzenie. W Bełchatowie mieliśmy wynik 1:0 dla gospodarzy.

 

Zobacz także: Zbigniew Boniek przerwał wywiad z powodu genialnego gola Widzewa! (WIDEO)

 

Krótko potem Hilbrycht stanął przed doskonałą okazją na podwyższenie prowadzenia, ale uderzył minimalnie niecelnie. Widzew musiał mieć się na baczności, a gospodarze wskazywali, że jednobramkowe prowadzenie ich nie satysfakcjonuje.

 

W 34. minucie przebieg pierwszej połowy zakłóciła kontuzja bramkarza gości Jakuba Wrąbla. Golkiper ucierpiał w starciu z Sabalą i choć początkowo kontynuował grę, to w pewnym momencie wybił piłkę na aut i poprosił o zmianę. Do wejścia na boisko długo szykował się jego zmiennik Vjaćeslavs Kudrjavcevs, a sędzia doliczył później aż dziewięć minut do regulaminowego czasu gry, co jak się później okazało, było zbawienne dla piłkarzy Widzewa.

 

Doliczony czas był szczególnie owocny dla gości, bowiem wtedy właśnie łodzianie wyszli na prowadzenie. Najpierw w pierwszej doliczonej minucie pięknym strzałem z woleja popisał się Patryk Mucha umieszczając piłkę w samym okienku bramki Leonida Otczenaszenki.

 

Drugi cios ze strony Widzewa padł pięć minut później. Lewym skrzydłem szybko pomknął Paweł Tomczyk mocno uderzając w kierunku Otczenaszenki. Ten był dobrze ustawiony na krótkim słupku, ale do wybitej piłki szybko dopadł Mateusz Michalski trafiając praktycznie do pustej siatki. W Bełchatowie mieliśmy wynik 2:1 dla gości, a arbiter krótko potem zakończył pierwszą partię.

 

Drugą połowę wyśmienitą okazją otworzył Tomczyk, ale w sytuacji sam na sam górą był golkiper GKS-u. Pierwsza bramka tej partii należała jednak do Widzewa, ale jej autorem był Michalski. W 64. minucie napastnik zamykał wślizgiem akcję autorstwa Michaela Ameyawa, który wrzucił piłkę z prawego skrzydła. Krótko potem strzelec bramki został zmieniony z powodu urazu, a w jego miejsce wszedł Dominik Kun.

 

GKS nie pozostał bez odpowiedzi. W świetnej sytuacji odnalazł się Dawid Flaszta, ale jego strzał został obroniony. Na posterunku stał jednak Maciej Mas, który skutecznie dobił piłkę i dał swojej drużynie nadzieję na korzystny wynik. W Bełchatowie mieliśmy rezultat 3:2 dla Widzewa.

 

Na tym jednak gole się skończyły. Obie drużyny próbowały poprawić swój dorobek bramkowy, ale żadna nie miała już klarownej sytuacji. Sędzia doliczył jeszcze cztery minuty i zakończył mecz. Widzew wygrał 3:2 z GKS-em Bełchatów w meczu 27. kolejki Fortuna 1 Ligi.

 

GKS Bełchatów - Widzew Łódź 2:3 (1:2)

Bramki: Damian Hilbrycht 6 (k), Maciej Mas 71 - Patryk Mucha 45+1, Mateusz Michalski 45+6, 64

Skrót meczu GKS Bełchatów - Widzew Łódź:

PI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Francja - Chile. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie