Położył się na drodze, by zobaczyć Rajd Polski! Kierowcy chcą przeprosić małego kibica

Moto
Położył się na drodze, by zobaczyć Rajd Polski! Kierowcy chcą przeprosić małego kibica
fot. Facebook - Robert Hundla.

Rywalizację w tegorocznej edycji Rajdu Polski zakończył etap na słynnym odcinku na ulicy Karowej w Warszawie. Niestety, zmagań kierowców nie mogli oglądać kibice. Wzdłuż odcinka ustawiono barierki, które zasłonięto plandekami. Internet obiegły zdjęcia młodego kibica, który położył się na drodze, by móc podglądać zawody.

Organizatorzy próbowali najprawdopodobniej ograniczyć liczbę obserwujących rywalizację kierowców ze względu na pandemię koronawirusa. Zrezygnowano więc z wyznaczenia stref kibica. Zdjęcie młodego chłopca, który leżąc na jezdni próbuje oglądać rywalizację kierowców, wzbudziło jednak gigantyczne kontrowersje i spotkało się z oburzeniem kibiców. Nie tylko zresztą kibiców, bo młodego sympatyka motosportu przeprosił również jeden z uczestników zawodów.


"Szukam chłopca którego widzicie na zdjęciu poniżej... Cel jest prosty... Chcemy, my wszyscy zawodnicy, przeprosić Go za sytuacje w jakiej postawili go organizatorzy ostatniego rajdu polski (piszę celowo małą litera ponieważ nie zasługują na nic więcej)... Chcielibyśmy PRZEPROSIĆ GO za to w jaki upokarzający sposób został potraktowany on, ale również i wielu innych kibiców którzy we krwi maja benzynę. W imieniu swoim oraz moich kolegów zawodników chciałbym zaprosić tego Chłopca na mój koszt wraz z osoba towarzysząca na jedna z pozostałych rund RSMP aby udowodnić mu iż jest wśród nas wielu którzy kochają ten piękny sport i mają go głęboko w sercu. Wiec ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... niech udostępni lub pisze do mnie a wierze że pokażemy temu dziecku prawdziwego DUCHA RAJDÓW!" – napisał na swym profilu na Facebooku kierowca rajdowy Robert Hundla.


RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie