Stambuł wstrzymał oddech! Kibice mieli świeżo w pamięci dramat Christiana Eriskena
Piłkarz Besikatsu Stambuł Fabrice N'Sakala w trakcie meczu osunął się na ziemię. Co było niepokojące, główny arbiter spotkania zarządził przerwę dopiero po kilkudziesięciu sekundach. Mogło dojść do tragedii!
Do nietypowej sytuacji doszło w 2. kolejce Super Lig. Besiktas mierzył się z Gazisehirem Gaziantep. Nagle w 70. minucie meczu Fabrice N'Sakala niespodziewanie upadł na murawę. Początkowo nic z tego sobie nie zrobił sędzia, który zarządził kontynuowanie gry.
Chwilę później na murawę wbiegł rezerwowy zawodnik Besiktasu, który chciał pomóc partnerowi z zespołu. Z kolei kibice nadal mieli świeżo w pamięci dramat Christiana Eriskena, który przewrócił się podczas meczu mistrzostw Europy, kiedy Dania podejmowała Finlandię.
ZOBACZ TAKŻE: Christian Eriksen wrócił do Mediolanu. Spotkał się z władzami Interu
Po chwili na boisko wjechała karetka. W międzyczasie N'Sakala odzyskał przytomność, ale po kilku minutach został przewieziony do szpitala. Na ten moment lekarze nie mogą stwierdzić, co było przyczyną upadku defensora.
Po całym zamieszaniu turecki klub wydał oświadczenie na temat 31-latka. Za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał, że piłkarz wraca do dobrej dyspozycji. Na ten moment Kongijczyk jest pod obserwacją lekarzy.
Ostatnio z podobnymi kłopotami borykał się - obok Eriksena - Ahmed Daghim z Kolding IF i Samuel Kalu z Girondins Bordeaux.
