LE piłkarzy ręcznych. Trener Orlen Wisły: Rumuni mają mocny zespół

Piłka ręczna
LE piłkarzy ręcznych. Trener Orlen Wisły: Rumuni mają mocny zespół
fot. PAP
Orlen Wisła zagra z HC Dobrogea Sud Constanta.

Orlen Wisła zmierzy się z HC Dobrogea Sud Constanta w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. - To będzie trudny rywal. Rumuni mają wielonarodowościowy mocny zespół, który na pewno będzie trudnym przeciwnikiem - powiedział drugi trener Orlen Wisły Dawid Nilsson.

Orlen Wisła aplikowała w tym sezonie do Ligi Mistrzów, ale nie otrzymała w niej miejsca. Pozostała jej walka w Lidze Europejskiej. Wydawało się, że podobnie jak w poprzednim sezonie, płocczanie otrzymają od razu miejsce w fazie grupowej, które bez eliminacji dostaną się do rozgrywek.

 

EHF zdecydowała jednak, że wicemistrzowie Polski muszą powalczyć w kwalifikacjach, drużyna rozpocznie je od drugiej rundy, w której została rozstawiona w pierwszym koszyku.

 

Wraz z Orlen Wisłą znalazły się w nim: chorwacki RK Nexe, duński Mors-Thy Handbold, hiszpańskie Abanca Ademar Leon i Fraikin BM Granollers, francuskie PAUC Handball i USAM Nimes Gard, niemieckie Fuechse Berlin, Rhein-Neckar Loewen i TBV Lemgo Lippe, portugalski Sporting CP i szwedzki HK Malmoe.

 

W drugim koszyku znalazły się: duńskie Bjerringbro-Silkebrog, GOG i TTH Holstebro, hiszpański BM Logrono La Rioja, francuski Fenix Toulouse Handball, islandzki Valur Iceland, norweski OIF Arendal, portugalski SL Benfica, rosyjski HC CSKA, szwajcarski Kadetten Schaffhausen, KS Azoty Puławy SA i rumuński HC Dobrogea Sud Constanta.

 

Właśnie tę ostatnią drużynę Orlen Wisła wylosowała jako przeciwnika w drugiej rundzie kwalifikacyjnej LE.

 

- Na tym etapie rozgrywek nie ma już słabych drużyn. Zaczęliśmy już robić wywiad o rywalu i musimy przyznać, że może nie jest to utytułowany, znany w Europie zespół, ale jest bardzo mocny. W poprzednim sezonie trafił w kwalifikacjach na ekipę z Lizbony i dwumecz przegrał tylko jedną bramką - przypomniał Nillson.

 

I zapewnił, że płocka drużyna będzie do meczu dobrze przygotowana. - Oczywiście lepszy byłby układ, gdybyśmy pierwszy mecz grali na wyjeździe, ale takie było losowanie i musimy to zaakceptować. To dobry zespół mający w swoim składzie sześciu reprezentantów Rumunii, także Słoweńca, Chorwata. To bardzo solidny i na pewno wymagający przeciwnik - zapewnił szkoleniowiec.

 

Pierwszy mecz Ligi Europejskiej w tym sezonie Orlen Wisła zagra u siebie 21 września. Rewanż na wyjeździe odbędzie się tydzień później. Zwycięzca dwumeczu awansuje do fazy grupowej. Azoty Puławy podejmą na własnej hali Fuechse Berlin również 21 września. 

PZ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie