Marcin Tybura: Wiem, że to moja ręka powędruje w górę

Sporty walki
Marcin Tybura: Wiem, że to moja ręka powędruje w górę
fot. Polsat Sport
Rywalem Marcina Tybury na gali UFC 267 będzie Aleksander Wołkow

Rywalem Marcina Tybury (22-6, 9 KO, 6 SUB) na gali UFC 267 będzie Aleksander Wołkow (33-9, 22 KO, 3 SUB). Polak stwierdził, że czuje się pewnie przed swoją walką w Abu Zabi. - Wiem, że to moja ręka powędruje w górę - powiedział "Tybur".

Tybura powiedział kilka słów dotyczących swoje najbliższego rywala.

 

- Wcześniej nie znałem bliżej Wołkowa. Wydawało mi się, że będzie agresywniejszy. Ja zawsze mam dużo szacunku do swoich rywali. Jestem pewny siebie. To wielki facet, który potrafi się bić. Ma bardzo dobre warunki jak na zawodnika w wadze ciężkiej. Nigdy się nie poddaje i cały czas naciska. Jest dobry w stójce. Trudny przeciwnik - stwierdził. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Jan Błachowicz stanął twarzą w twarz z Gloverem Teixeirą

 

Polak zdradził, że już kilka razy spotkał się z Wołkowem. 

 

- Widzieliśmy się kilka razy. Kiedy tutaj przyjechaliśmy uścisnęliśmy sobie dłonie. Teraz się mijamy. Nie ma konieczności wchodzić w jaką relację. Wolę skupić się na sobie - powiedział. 

 

"Tybur" zabrał głos w sprawie obecnej sytuacji w wadze ciężkiej w UFC. 

 

- Zauważyłem, że dużo się dzieje. Jest sporo zawodników, którzy chcą być w czołówce. Jest ciekawy mistrz. Francis Ngannou przyciąga sporo uwagi. Teraz jest najlepszy czas, żeby być zawodnikiem wagi ciężkiej - ocenił.

 

Podczas nadchodzącej walki kibice będą mogli oglądać jeszcze dwóch innych Polaków w oktagonie. Jan Błachowicz (28-8, 8 KO, 9 SUB) zmierzy się z Gloverem Teixeirą (32-7, 18 KO, 9 SUB), natomiast rywalem Michała Oleksiejczuka (15-4-1NC, 10 KO, 1 SUB) będzie Shamil Gumzatov (14-0, 5 KO, 5 SUB). 

 

- To będzie cudowny wieczór dla polskiego MMA. Bardzo się z tego cieszę. Mimo tego powoli zaczynam się od tego odcinać. Skupiam się na sobie. Najważniejsza jest teraz moja walka. Szukam momentów zarówno luzu, jak i skupienia. Nie chcę nastawić się na zadowalanie fanów, tylko na to, żeby wyjść do oktagonu i pokazać się z najlepszej strony. To będzie dobre dla moich kibiców. Po walce oczywiście chętnie podzielę się swoją radością - stwierdził Tybura. 

 

 

Cała rozmowa z Marcinem Tyburą w załączonym materiale wideo.

Dominik Durniat, AA, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie