EBL: Cztery zespoły z szansami na występ w Pucharze Polski

Koszykówka
EBL: Cztery zespoły z szansami na występ w Pucharze Polski
fot. Cyfrasport
Szanse na grę w Pucharze Polski mają Zastal, Legia i Astoria (bilans 8-6) oraz King Szczecin (8-7), który obecnie plasuje się na szóstym miejscu i może tylko "przyglądać się" rywalizacji.

Dwa ostatnie mecze pierwszej rundy ekstraklasy koszykarzy PGE Spójni Stargard z Astorią Bydgoszcz (wtorek) i Enea Zastalu BC Zielona Góra z Legią Warszawa (środa) zadecydują, które dwie drużyny uzupełnią stawkę finałowego turnieju Pucharu Polski w Lublinie.

Szanse mają Zastal, Legia i Astoria (bilans 8-6) oraz King Szczecin (8-7), który obecnie plasuje się na szóstym miejscu i może tylko "przyglądać się" rywalizacji.

 

ZOBACZ TAKŻE: EBL: Mike Scott znów będzie grał w Polsce

 

Pojedynek Zastalu z Legią to zaległy mecz 7. kolejki (zwycięzca tego spotkania zapewni sobie awans do PP niezależnie od wyniku meczu w Stargardzie), a PGE Spójni z Astorią to pojedynek z 12. kolejki.

 

Pewnych występu w finale PP koszykarzy (17-20 lutego) z udziałem ośmiu zespołów, oprócz gospodarzy - Polskiego Cukru Pszczółki Startu Lublin, jest już pięć czołowych drużyn tabeli Energa Basket Lidze po 15 kolejkach: Arged BM Slam Stal Ostrów Wlkp., Anwil Włocławek, Grupa Sierleccy Czarni Słupsk, Twarde Pierniki Toruń (wszystkie ekipy bilans 11-4) oraz piąty Śląsk Wrocław (9-6).

 

Legia do Zielonej Góry pojedzie bez kontuzjowanego rozgrywającego Serba Strahinji Jovanovica, który po zerwaniu więzadeł stawu skokowego w lewej nodze w spotkaniu z Treflem Sopot (porażka 70:85) będzie pauzował około sześciu tygodni. Pod dużym znakiem zapytania stoi udział w tym meczu Dariusza Wyki, który w Sopocie nabawił się urazu pięty.

 

- Jest mała szansa, by Darek zagrał, ale to się okaże w środę. Strahinję czeka dłuższa przerwa, więc w tej sytuacji rozglądamy się za koszykarzem obwodowym, śledzimy rynek. Jeśli ktoś nam się spodoba i będzie w zasięgu możliwości finansowych, to umowę możemy podpisać nawet w grudniu. Jeśli trzeba będzie czekać, to poczekamy. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja na rynku. By wygrać w Zielonej Górze, musimy się wznieść na wyżyny swoich umiejętności - powiedział trener Legii Wojciech Kamiński.

 

W minionym sezonie Legia po pierwszej rundzie zajmowała drugie miejsce w tabeli PLK i była pewna gry w Pucharze Polski, podobnie jak Zastal - ówczesny lider tabeli, który następnie sięgnął po to trofeum w Lublinie.

 

W tym sezonie zielonogórzanie, szczególnie ostatnio, nie mają najlepszej passy, przegrywają w Lidze VTB, ale też w rozgrywkach krajowych - w minionej kolejce wicemistrz kraju uległ w Bydgoszczy Enea Abramczyk Astorii 88:106, co skomplikowało jego sytuację w tabeli w perspektywie udziału w Pucharze Polski. Sukces Astorii w tym spotkaniu otworzył natomiast zespołowi trenera Artura Gronka szanse na udział w turnieju w Lublinie - w Stargardzie Enea musi wygrać i poczekać na wynik środowego spotkania w Zielonej Górze. 

MS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie