Mocne słowa Adama Małysza. "On jest dla mnie największym rozczarowaniem"

Zimowe
Mocne słowa Adama Małysza. "On jest dla mnie największym rozczarowaniem"
fot. PAP
Jakub Wolny (z prawej) jest według Adama Małysza największym rozczarowaniem ostatniego weekendu w Engelbergu

Adam Małysz, podobnie jak większość polskich kibiców skoków narciarskich, ma mieszane uczucia związane z początkiem sezonu reprezentantów Polski. Kto jego zdaniem powinien pojechać na Turniej Czterech Skoczni? - Nie ma sensu, żeby jechali ci, którzy do tej pory skakali, jeśli mają się prezentować tak jak ostatnio – mówi dyrektor sportowy PZN, który zdradza, kto jest największym rozczarowaniem ostatniego weekendu w Engelbergu.

Małysz już wielokrotnie nie gryzł się w przeszłości w język i podobnie jest teraz w rozmowie z Kamilem Wolnickim z Przeglądu Sportowego. Dyrektor sportowy PZN odnosi się zarówno do formy pojedynczych skoczków, jak i całej kadry prowadzonej przez Michala Doleżala. Nie wyklucza, że w kadrze na Turniej Czterech Skoczni będą duże zmiany.

 

ZOBACZ TAKŻE: Mika Kojonkoski: Nikt wcześniej nie podjął się takiego projektu w skokach narciarskich

 

– Może trzeba będzie sięgnąć po młodych. Niech się szkolą i trenują. Nie ma sensu, żeby jechali ci, którzy do tej pory skakali, jeśli mają się prezentować tak jak ostatnio – mówi "Orzeł z Wisły".

 

W ten sposób Małysz nawiązuje do postawy większości Polaków w Pucharze Świata. Zastrzeżeń nie może mieć jedynie do Kamila Stocha, który zajmuje 11. miejsce w klasyfikacji generalnej. Do przedostatnich zawodów w Engelbergu nie dostał się nawet Piotr Żyła, który nie przeszedł kwalifikacji. Żyła poprawił się jednak w niedzielę, kiedy był najlepszym z biało-czerwonych. Oprócz niego i Stocha, po punkty sięgnął jeszcze Paweł Wąsek.

 

Martwić może forma Dawida Kubackiego, o którego martwi się również Małysz. – W tej chwili go nie ma. Kiedy popatrzymy na jego technikę, to przypomina tę z czasów, kiedy musiał go wyciągać Maciek Maciusiak w kadrze B – dodaje były polski skoczek, który spodziewał się również więcej po Jakubie Wolnym.

 

– Największym rozczarowaniem weekendu jest dla mnie Jakub Wolny. Kiedy zawodnicy trenowali w Ramsau słyszałem, że skacze na naprawdę wysokim poziomie. Myślałem, że stać go na miejsce w "piętnastce", bo przeskakiwał resztę grupy o osiem, dziesięć metrów – zaznacza Małysz.

 

Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.

psl, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie