Liga Mistrzów: Andrzej Niedzielan wskazał swojego faworyta meczu PSG - Real Madryt

Piłka nożna
Liga Mistrzów: Andrzej Niedzielan wskazał swojego faworyta meczu PSG - Real Madryt
fot. PAP/EPA
Stadion PSG, na którym będzie rozgrywany pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów.

- Mają Toniego Kroosa, Lukę Modricia, więc możliwości rozwiązywania akcji ofensywnych są ogromne. Dziś stawiam na Real Madryt - oznajmił komentator Polsatu Sport Andrzej Niedzielan w rozmowie z Bożydarem Iwanowem prosto z Paryża przed wtorkowym meczem 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Bożydar Iwanow: Wymarzony scenariusz dla Paris Saint-Germain to chyba taki, jak w spotkaniu z Manchesterem City. Szybko zdobyta bramka i prowadzenie 1:0.

 

Andrzej Niedzielan: PSG ma taki wachlarz możliwości rozwiązywania akcji ofensywnych, wręcz porażające, że każdego scenariusza możemy się spodziewać. Co ciekawe, swoją jedyną bramkę w meczu przeciwko Stade Rennes zdobyli właśnie z kontrataku. To pokazuje, jak w tym aspekcie, również są mocni. W zasadzie w każdym meczu tego sezonu przez dziewięćdziesiąt procent czasu posiadają piłkę. Szukają więc wolnych stref i przestrzeni, by zrobić przeciwnikowi krzywdę grą pozycyjną. Z drugiej strony jest Real Madryt z trenerem Carlo Ancelottim, który jest profesorem, jeśli chodzi o taktykę i przygotowanie zawodników pod każdy mecz. Scenariusze mogą być bardzo różne. Na pocieszenie dla "Królewskich" prawdopodobnie wróci Karim Benzema. Vinicius Junior jest w fantastycznej formie. Szczególnie, jeśli Benzema jest na boisku, bo doskonale wiemy, że ten duet prezentuje się genialnie na murawie. Niekoniecznie jest tak z tercetem paryżan.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dla PSG porażka z Realem Madryt to będzie koniec świata

 

Trener Mauricio Pochettino zapowiedział, że nie zagra od pierwszej minuty Idrissa Gueye, który wrócił z Pucharu Narodów Afryki. Środek pola Verratti-Danilo-Paredes będzie więc chyba najbardziej optymalny. Wydaje się, że Real Madryt będzie miał środek pola mocniejszy.

 

Achraf Hakimi powiedział natomiast, że gdy patrzył na Marco Verrattiego na treningu, to jest prawdziwy geniusz piłkarski. To, co jest w stanie zrobić, mimo tego, że krycie go jest często podwajane, potrajane. Jest niesamowicie wyszkolony technicznie. Leandro Paredes będzie chyba najsłabszym ogniwem pomocy. Argentyńczyk szczególnie nie przekonuje mnie w tym sezonie. Danilo to siła fizyczna, jest również dobry w powietrzu. Na pewno nie tak kreatywny, jak Gueye. Tak więc na papierze środek pola madrytczyków wygląda lepiej. Jednak to nie na papierze wygrywa się mecze. Liczy się ta zielona murawa 

 

Jeśli Paryż ma z czymś problem, to z zachowaniem się po stracie piłki. Ta trójka pomocników raczej woli zostawać z przodu, wiemy również jak wysoko grają Nuno Mendes i Hakimi. To, co będzie działo się po odebraniu piłki przez Real będzie szalenie ważne, ponieważ oni również przecież doskonale grają z kontrataku. 

 

Jeżeli nie będzie dobrej organizacji w defensywie paryżan, to Vinicius jest praktycznie w każdej akcji wyprzedzić obrońców. Doskonale wiemy, kto odpowiada w drugiej linii - czy jako stoper David Alaba - za wyprowadzenie piłki. Mają Toniego Kroosa, Lukę Modricia, więc możliwości rozwiązywania akcji ofensywnych są ogromne. Dziś stawiam na Real.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie