PKO BP Ekstraklasa: Zagłębie Lubin - Wisła Płock. Relacja i wynik na żywo

W ostatnich pięciu rozegranych pojedynkach Wisły Płock i Zagłębia Lubin „Nafciarze” zaliczyli cztery zwycięstwa i jeden remis. Pierwszy mecz w tym sezonie, w strugach ulewnego deszczu, Wisła wygrała 4:0. Takim samym wynikiem zakończył się pojedynek na koniec sezonu 2020/21.

 

ZOBACZ TAKŻE: Artur Boruc jednym słowem skomentował karę od Komisji Ligi

 

Trudno się więc dziwić, że trener Maciej Bartoszek jest dobrej myśli przed piątkowym spotkaniem, rozpoczynającym 22. kolejkę rozgrywek, bo jest szansa, że tym meczem zespół chce wrócić na ścieżkę zwycięstw.

 

- Na pewno czeka nas trudny pojedynek. Co prawda Zagłębie Lubin rozpoczęło rundę od dwóch przegranych, ale w ich grze widać duże przebłyski. Poza tym wyniki mogą zamazywać rzeczywisty obraz również z tego względu, że na start dostali mocnych rywali — zawsze groźną Legię Warszawa oraz będącą w gazie Pogoń Szczecin - przypomina szkoleniowiec.

 

Nie chce jednak zdradzać planów na piątkowe spotkanie.

 

- Nie chcę rozmawiać za dużo o indywidualnościach, bo najważniejsze sprawy omawiamy na odprawach i analizach. Myślę jednak, że każdy kibic zdaje sobie sprawę, że w kadrze Zagłębia jest kilku dobrych piłkarzy, jak choćby Patryk Szysz, który zdobył w tym roku już dwie bramki - wyjaśnia Maciej Bartoszek.

 

Brak optymizmu w wypowiedzi trenera jest efektem kiepskiego spotkania rozegranego w niedzielę przed własną publicznością. Drużyna zamierzała punktować w 12. meczu z rzędu przed własną publicznością, ale musiała uznać wyższość Piasta Gliwice, który pokonał Wisłę 2:0.

 

- Nie da się ukryć, że ostatni mecz z Piastem Gliwice po prostu nam nie wyszedł. Tak, jak powiedzieliśmy sobie po meczu w szatni, nie byliśmy sobą. Niemniej nasi ostatni rywale to dobry zespół i było wiadomo, że w końcu zaczną regularniej punktować. Szkoda naszych doskonałych serii meczów ze strzelonym golem, czy też spotkań bez porażki na własnym obiekcie. Każda passa się jednak kończy i czas rozpocząć pisać nową historię - tłumaczył przed kolejną serią rozgrywek Bartoszek.

 

Tylko jednego piłkarza trener pochwalił po meczu z Piastem w Płocku.

 

- Wszystko zaczęło się od rzutu karnego. Świetnie zachował się Krzysztof Kamiński. Zresztą nie tylko wtedy, bo parę razy uchronił nas przed stratą bramki. Razem wygrywamy, razem przegrywamy. Teraz musimy się podnieść i powalczyć o dobry rezultat na wyjeździe - podsumował szkoleniowiec Wisły Płock.

 

Dobrą wiadomością jest to, że wraca do drużyny z zawieszenia za nadmiar żółtych kartek Rafał Wolski.

 

- Wciąż nie jest do naszej pełnej dyspozycji Damian Warchoł. Liczymy na tego zawodnika i cierpliwie czekamy, aż będzie gotów do gry - zapowiedział M. Bartoszek.

 

Wisła Płock zajmuje 8. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy, mając na swoim koncie 30 pkt. Zagłębie spadło do strefy spadkowej, z 20. pkt. zajmuje 16. miejsce.

 

Relacja i wynik na żywo meczu Zagłębie Lubin - Wisła Płock na Polsatsport.pl. Początek od godziny 18:00.

Przejdź na Polsatsport.pl