Nowe wiadomości ws. rzekomego gwałtu Cristiano Ronaldo! Doszło do gróźb i szantażu?
Czy Cristiano Ronaldo zgwałcił kobietę? Czy kobieta zmyśliła tę historię, aby wyłudzić pieniądze od Portugalczyka? Nie milkną echa wydarzenia, do którego miało dojść w 2009 roku w hotelu w Las Vegas. Na jaw wychodzą nowe informacje.
Niedawno pisaliśmy, że Ronaldo cudem uniknął aresztu, po tym jak prokuratura postanowiła wycofać decyzję o zatrzymaniu gwiazdora Manchesteru United. Sprawa z 2009 roku wciąż nie jest zamknięta. Portugalczyk kategorycznie zaprzecza, aby miał zgwałcić kobietę. Przyznaje, że doszło do stosunku seksualnego, lecz za obopólną zgodą. Zupełnie innego zdania jest kobieta, która twierdzi, że została do niego zmuszona.
Zobacz także: Cristiano Ronaldo zgwałcił kobietę? Wydano nakaz aresztowania!
Prawnicy Ronaldo zaproponowali kobiecie pójście na ugodę i zapłatę ponad 300 tysięcy dolarów w zamian za milczenie. Kobieta po latach postanowiła nagłośnić sprawę.
Dziennikarze "The Sun" przeprowadzili własne śledztwo, wedle którego donoszą, że prawnicy Ronaldo mieli szantażować kobietę mailami. Opublikowali nawet treść tych maili.
"Jeżeli nadal będziesz rozmawiać z prasą, anulujemy ugodę i oskarżymy cię, że uprawiałaś seks za obopólną zgodą, a następnie próbujesz wymusić pieniądze od znanej osoby" - mieli napisać prawnicy Ronaldo.
Według angielskich dziennikarzy, wspomniane maile miały być elementem strategii prawników, mającej na celu opóźnienie wszczęcia postępowania wobec Ronaldo.
Kobieta zapytana, dlaczego dopiero teraz postanowiła nagłośnić sprawę, przyznała, że wcześniej bała się publicznego upokorzenia ze strony prawników portugalskiego piłkarza. Według "The Sun", domaga się 56 milionów odszkodowania. Śledztwo trwa.
Przejdź na Polsatsport.pl