ORLEN Copernicus Cup Toruń 2022. Natalia Kaczmarek: Nie chcę obiecywać, ale możliwe jest złamanie 51 sekund
"Nie chcę nic obiecywać, ale we wtorek możliwe jest złamanie 51 sekund" — powiedziała Natalia Kaczmarek dzień przed mityngiem lekkoatletycznym Orlen Copernicus Cup w Toruniu. W biegu na 400 m najszybsze Polki zmierzą się z rewelacyjną Holenderką Femke Bol.
Kaczmarek dodała, że absolutnie nie czuje jeszcze "początku swojej ery na 400 m".
Zobacz także: ORLEN Copernicus Cup Toruń 2022. Gdzie obejrzeć?
"Dziewczyny są bardzo, bardzo mocne. Mam nadzieję, że to nas napędzi i osiągniemy bardzo dobre czasy. A być może padnie nawet rekord Polski. Pamiętajmy, że to nie do mnie on w tej chwili należy, ale do Ani Kiełbasińskiej (51,10 z tego roku - PAP). Mam nadzieję, że dalej będę się rozwijała i nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa na bieżni" - wskazała 24-letnia biegaczka.
Przyznała, że nie chce składać obietnic, ale w jej wykonaniu także jest możliwe zejście poniżej granicy 51 sekund. Dotychczas jej najlepszy wynik w tym sezonie to 51,58.
Złota medalistka igrzysk olimpijskich w Tokio w sztafecie mieszanej 4x400 m oraz srebrna w żeńskim biegu rozstawnym 4x400 m w Toruniu zmierzy się z rewelacyjną Holenderką Femke Bol (50,72 w tym roku), Justyną Święty-Ersetic, a także Igą Baumgart-Witan.
"Mam nadzieję, że indywidualnie mogę jeszcze osiągnąć bardzo dużo, mogę się rozwijać, biegać jeszcze szybciej" - dodała.
Bol przyznała podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że jest bardzo szczęśliwa z powrotu do Torunia, gdzie rok temu została halową mistrzynią Europy. "Mam wspaniałe wspomnienia z tego miasta. Jutro także zapowiada się wielkie bieganie" - mówiła.
Natalia Kaczmarek przed ORLEN Copernicus Cup: Mam nadzieję, że nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa na bieżni
Transmisja ORLEN Copernicus Cup Toruń 2022 we wtorek w Polsacie Sport, Polsacie Sport Premium 2, Super Polsacie i na Polsat Box Go. Początek o godz. 16:00.